Lech Poznań zremisował z Crveną zvezda 1:1 w drugim meczu 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów i odpadł z tych rozgrywek. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Obraz gry zmienił się od momentu, kiedy nasi rywale dostali czerwoną kartkę. Umiejętnie potrafił zabić mecz, czy też zabić czas, co zrozumiałe w sytuacji, w jakiej Crvena Zvezda znajdowała się w dwumeczu. Rozegraliśmy jednak dwa dobre mecze z bardzo dobrym przeciwnikiem, który - tak uważam - był niewiele od nas lepszy, ale jednak lepszy w rozrachunku dwóch gier. Nam zabrakło więcej zdecydowania pod polem karnym przeciwnika, wcześniej strzelonego gola, który mógłby nas jeszcze pchnąć do walki o odrobienie strat. Robert Gumny? Nie mogę powiedzieć w tym momencie na ile poważny jest to uraz. Zobaczymy jutro, kiedy wykonamy odpowiednie badania. Choć nie jestem wielkim optymistą w tym temacie, bo wyglądało to bardzo groźnie.
- Crvena Zvezda zasłużenie awansowała, ale my czujemy ogromny niedosyt. Różnica między naszymi drużynami nie była jednak taka duża i jestem zdania, że przeciwnik nie był absolutnie poza naszym zasięgiem. Szkoda, że po tej czerwonej kartce nie poszliśmy do przodu, nie przycisnęliśmy trochę mocniej. Myślę, że brakowało nam trochę jakości, dużo niedokładności było w naszej grze. Tego fragmentu bardzo szkoda, bo to był moment, gdzie mogliśmy odwrócić losy tego dwumeczu. Gospodarze ustawili się bardzo głęboko i czekała na to, co my zrobimy. A kiedy wyskakiwała pressingiem, to akurat z tym sobie w większości radziliśmy. Dochodziliśmy do pola karnego, trochę wtedy brakowało konkretów.
Rzut karny? Mój błąd, poślizgnąłem się w kluczowym momencie. Odwracałem się, chciałem wybić piłkę i wtedy zaliczyłem uślizg. Konsekwencją tego był ten krok, który sprawił, że chyba zahaczyłem przeciwnika. Zabieram z tego dwumeczu fantastyczną atmosferę przy Bułgarskiej i tutaj w Belgradzie. Graliśmy przeciwko świetnym piłkarzom, wierzę że jeśli do tego wszystkiego dobrze podejdziemy, a mamy dobrych trenerów, to pójdziemy dzięki takim spotkaniom do przodu.
- Nie powiedziałbym, że była jakaś ogromna różnica między Lechem a Crveną Zvezdą. Uważam, że dziś zagraliśmy fajne spotkanie. Uważam, że o końcowym wyniku spotkania zadecydowały detale. Nam gdzieś zabrakło odpowiedniego dogrania, decyzji o strzale, czy też skutecznej interwencji, a oni swoim doświadczeniem potrafili wychodzi z każdej opresji. Właśnie o to doświadczenie chodzi głównie, bo oni grają co roku w fazach grupowych czy ligowych europejskich pucharów, a my po raz pierwszy stawaliśmy do takich bojów w Lidze Mistrzów. Żeby powalczyć z taką drużyną musisz być przygotowany na sto procent i w swojej najwyższej formie, a także bez kontuzji. A my niestety mamy sporo problemów zdrowotnych.
Next matches
Thursday
21.08 godz.20:30Recommended
Subscribe