Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Lechem Poznań a Arką Gdynia wybrzmi w niedzielę, 9 listopada o 20:15. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala.
W niedzielny wieczór na obiekcie w Gdyni dojdzie do 41. ligowego spotkania pomiędzy obiema drużynami. Bilans bezpośrednich starć wypada nieznacznie na korzyść Kolejorza i wynosi czternaście zwycięstw Niebiesko-Białych, trzynaście remisów oraz tyle samo porażek. Liczba bramek również jest po naszej stronie - lechici w historii potyczek obu ekip strzelili 44 gole, tracąc ich przy tym 35.
- Dla nas nieważne, jaki rywal przyjeżdża do Gdyni. Czy jest to Lech Poznań, Real Madryt czy Piast Gliwice. Każdy mecz jest dla nas tak samo ważny. Miło zagrać przy pełnym stadionie, ale rywal nie ma dla nas znaczenia. Chcemy wygrać - mówi napastnik Arki Gdynia, Nazarij Rusyn.
W poprzednim sezonie ekipa z Gdyni z pierwszego miejsca awansowała do PKO BP Ekstraklasy. W niej zajmują obecnie 15. miejsce i do Kolejorza tracą sześć punktów, ale tutaj należy zauważyć, że Niebiesko-Biali mają do rozegrania zaległe spotkanie z Piastem Gliwice, które odbędzie się dopiero na wiosnę. Lechitów na Pomorzu czeka niezwykle trudne zadanie, bo Arka u siebie w tym sezonie jeszcze nie przegrała, a bez punktów z Gdyni wyjeżdżały takie ekipy jak Cracovia, Pogoń Szczecin czy Wisła Płock.
Jedynym wyjątkiem jest Górnik Zabrze, który wygrał 2:1 i wyjechał z Pomorza z awansem do kolejnej rundy Pucharu Polski. Ogólnie to poprzedni tydzień, jeśli chodzi o rywalizację z Trójkolorowymi, był trudny dla Arki, bowiem gdynianie w lidze przegrali z ekipą ze Śląska aż 1:5.
- Kiedy grasz co trzy dni w dłuższym wymiarze czasu niż tydzień lub dwa, to ma to znaczenie. My jednak w sytuacji, którą sami zgotowaliśmy, czyli po wysokiej porażce w Zabrzu (1:5 - przyp.red.), to najważniejsze dla nas jest nasze nastawienie, realizacja założeń i nasza gra w piłkę - wyjaśnia szkoleniowiec Dawid Szwarga. - Od poniedziałku pracujemy nad Lechem i ciągle myślę, co zrobić, żeby pomóc zawodnikom wygrać to spotkanie - dodaje.
Jeśli chodzi o sytuację zdrowotną Arki, to trener Szwarga nie ma większych żadnych zmartwień przed meczem z Kolejorzem, bowiem ma do dyspozycji prawie wszystkich swoich zawodników. Wyjątkiem jest João Oliveira, który wraca do zdrowia po odniesionej kontuzji.
- João dalej trenuje indywidualnie, ale jest coraz bliżej zakończenia rehabilitacji, więc myślę, że po tej przerwie na kadrę, wróci do pełnych obciążeń. Diego Percan ma problemy z dłonią i ta kontuzja nie wyklucza go z treningów, ale z pojedynków, bo kość jest pęknięta. Ponadto pozostali zawodnicy są zdrowi i gotowi do gry - kończy szkoleniowiec Arki.
Nieobecni: João Oliveira
Występ pod znakiem zapytania: Diego Percan
Pauzujący: brak
P, W, P, W / 1:5, 2:1, 0:4, 2:1
Next matches
Sunday
09.11 godz.20:15
Arka Gdynia
Lech Poznań
Sunday
23.11 godz.14:45
Lech Poznań
Radomiak Radom
Recommended
Subscribe