2020-06-10 15:12 Adrian Gałuszka , PC Przemysław Szyszka

Strzelił pierwszą i... już poszło

Dzięki trafieniu w spotkaniu z Pogonią Szczecin (4:0) piłkarz Lecha Poznań, Jakub Kamiński stał się pierwszym urodzonym w roku 2002 zawodnikiem w historii ekstraklasy, który zdobył bramkę w dwóch kolejnych meczach z rzędu. A przecież jeszcze do soboty (6 czerwca) czekał na swojego premierowego gola w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Bez dwóch zdań się odblokowałem - śmieje się skrzydłowy, który w tym sezonie dziewiętnaście razy wystąpił w pierwszej drużynie Kolejorza.

Po zanotowaniu debiutanckiego trafienia w spotkaniu 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy przeciwko Zagłębiu w Lubinie urodzony w Rudzie Śląskiej gracz nie ukrywał apetytu na kolejne bramki. Podkreślał, że jak na ofensywnego zawodnika może i przyszło mu trochę poczekać na tego gola, ale przez ani moment nie tracił pewności, że ten w końcu przyjdzie. Cierpliwość popłaciła, bo efektowna akcja z sobotniego meczu pozwoliła złapać Lechowi kontakt, a następnie sięgnąć po remis w pojedynku z Zagłębiem. We wtorek przyszedł jednak czas na kolejnego rywala, a co za tym idzie - okazja do powiększenia swojego dorobku bramkowego.

Ponownie pierwszy skład, ponownie pozycja skrzydłowego, tym razem jednak Kamińskiemu przyszło operować po prawej stronie boiska. Na lewym skrzydle występował bowiem jeden z liderów Kolejorza, Kamil Jóźwiak. Na taką roszadę świeżo upieczony 18-latek nie miał zamiaru kręcić nosem, bo zdaje sobie sprawę, że dla starszego kolegi nominalnym miejscem na placu jest właśnie lewe skrzydło. I jemu łatwiej funkcjonować w tym miejscu, z czego może wynikać fakt, że na prawdziwe fajerwerki ze strony "Kamyka" przyszło nam poczekać do drugich 45 minut. - W drugiej połowie, kiedy było już więcej miejsca, każdy z nas czuł się pewnie, wszystko przychodziło nam łatwiej - podkreśla.

- Wolno się rozkręcałem, ale to też może wynikać z tego, że lepiej czuję się na lewej stronie, gdzie grałem w Lubinie. To dla mnie dobrze, że mogę pokazać się na prawym skrzydle, czuję, że mogę się tam rozwijać. Pewne rzeczy przychodzą jednak bardziej naturalnej na drugim boku. Tam występowałem za czasów akademii czy rezerw. Chodzi o proste czynności, takie jak prowadzenie piłki po jej przyjęciu po podaniu ze środka boiska. To wszystko przyjdzie z czasem, nie ma co narzekać – optymistycznie podchodzi do sprawy wychowanek Kolejorza, który we wtorek m.in. wygrał osiem pojedynków, podawał na skuteczności wynoszącej 88 procent oraz odebrał pięć piłek.

Po nieco ponad godzinie świetnym podaniem obsłużył go rozgrywający niebiesko-białych, Dani Ramirez. Skrzydłowy wyszedł na czystą pozycję, ale jak sam podkreśla, chciał podzielić się piłką jeszcze z uciekającym za plecy jedynego obrońcy rywala Christianem Gytkjaerem. Szybko jednak przekalkulował, że pewniejszym rozwiązaniem okaże się uderzenie z czystej pozycji w kierunku dalszego słupka. Nie pomylił się, a po kilku sekundach odebrał serdeczne gratulacje od bardziej doświadczonego kolegi, Jóźwiaka.

Czy druga bramka na przestrzeni trzech dni może oznaczać początek serii strzeleckiej? Sam zawodnik tonuje nastroje i twardo stąpa po ziemi, ale nie kryje, że dostrzega odpowiedni kierunek, w jakim zmierza. - Tak jak miałem nadzieję po golu w Lubinie, można stwierdzić, że już poszło. Bez dwóch zdań się odblokowałem, bo wcześniej trochę czekałem na te liczby. Wiedziałem przy tym, że pięć meczów zagrałem też na prawej obronie, ale jak widać, forma na skrzydle rośnie, czego dowodem jest drugi mecz z rzędu z golem - podsumowuje lechita, który jako pierwszy ze swoich rówieśników może pochwalić się golem w drugim kolejnym meczu PKO BP Ekstraklasy.

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices