Rezerwy bez presji wyniku

Ciekawie zapowiada się sobotni mecz rezerw Lecha. Drugi zespół Kolejorza zmierzy się z Wartą Poznań. Oba zespoły na 90 minut przed końcem sezonu są w grze o awans do barażów o drugą ligę. Bliżej wygrania trzeciej ligi jest Warta, która będzie gospodarzem najbliższego meczu. - Nie czujemy żadnej presji przed tym spotkaniem - mówi trener rezerw Ivan Djurdjević.

Poza Lechem i Wartą szansę na wygranie trzeciej ligi ma jeszcze Pelikan Niechanowo. W przypadku swojego zwycięstwa w spotkaniu z Kujawianką i porażki Warty, to właśnie ten zespół wywalczy prawo startu w barażach. Drugi zespół Kolejorza musi liczyć na potknięcie Pelikana. Dopiero wtedy jego zwycięstwo z Wartą da im awans na pierwsze miejsce w tabeli i zwycięstwo w lidze.

- Kiedy zaczynaliśmy w lipcu pracę z rezerwami mówiliśmy, że nie skupiamy się na wyniku. Dla nas liczyła się praca z dnia na dzień. Wiedzieliśmy, że jeśli będziemy ją dobrze wykonywać to przyjdą wyniki. Bardzo się cieszę, że wykonaliśmy dobrą pracę, bo sytuacja, w której do ostatniej kolejki jesteśmy w grze o awans to potwierdza. Piłkarze przez ten czas się rozwinęli i to dla nas jest najważniejsze - przyznaje trener drugiego zespołu Lecha.

W sobotę jego drużynę czeka spotkanie z aktualnym liderem rozgrywek, czyli Wartą. - Ona gra na swoim boisku i jest blisko wygrania ligi. Remis wystarczy Warcie, ale na pewno będzie grała o trzy punkty. Nastawienie na obronę remisu bardzo często kończy się źle - zaznacza Djurdjević. - My też będziemy walczyli o zwycięstwo. Jesteśmy dobrze przygotowani do tego spotkania i jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji przed tym meczem, bo nie musimy wygrać. To na Warcie spoczywa presja wyniku - dodaje.

Najbliższy przeciwnik Lecha w ostatnich dwóch spotkaniach stracił punkty. W ostatniej kolejce niespodziewanie zremisował 0:0 z KKS-em Kalisz. Z kolei są niepokonani w trzech kolejnych meczach, w których zdobyli dziewięć bramek i stracili tylko jedną. - Warta to zespół z dużą jakością, ma w swojej kadrze bardzo dobrych zawodników, ale w ostatnim czasie nie grała za dobrze. Mam nadzieję, że w tym meczu nie będą kalkulowali i to będzie widowiskowe i interesujące spotkanie dla kibiców. My postaramy się zagrać jak najlepiej - przyznaje Djurdjević.