Lechita doradzał Majewskiemu

Błażej Telichowski doradzał Radosławowi Majewskiemu transfer do Kolejorza. - Przed przyjazdem do Poznania pytał mnie o klub i miasto. A ja jako kibic Lecha co mogłem powiedzieć? Radek nie miał wyjścia - śmieje się były obrońca poznańskiej drużyny.

Obaj piłkarze znają się z czasów wspólnej gry dla Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski. Kontaktowali się nawet w trakcie ostatniego pobytu Majewskiego przy Bułgarskiej, gdy ten przechodził testy medyczne i podpisywał trzyletni kontrakt z Lechem. – Rozmawialiśmy, a Radek pytał mnie o to, gdzie może zamieszkać. Utrzymywaliśmy kontakt od czasu wspólnej gry, czasami do siebie pisaliśmy - mówi Telichowski.

Majewski ostatni rok spędził w lidze greckiej. Wcześniej występował w Anglii w barwach Nottingham Forest i Huddersfield. - To bardzo dobrze wyszkolony technicznie piłkarz. Niezwykle pracowity i profesjonalnie podchodzący do swoich obowiązków. Często po treningach zostawał w klubie, pracował nad swoimi mankamentami, by stać się lepszym zawodnikiem - komplementuje swojego kolegę Telichowski.

Jego zdaniem 29-latek będzie dużym wzmocnieniem Kolejorza. - Ostatnio jego kariera nie poszła w dobrym kierunku, ale to chłopak z dużym potencjałem. Charakteryzuje go nie tylko pracowitość, ale też ambicja. Dysponuje dobrym przeglądem pola. Potrafi zagrać taką piłkę, że nic tylko strzelać - przyznaje były piłkarz Lecha.

Telichowski jest przekonany, że pomocnik szybko odnajdzie się w nowym otoczeniu. - To pozytywny i wesoły chłopak, który nie będzie miał problemu z aklimatyzacją. Takie osoby są w szatni bardzo potrzebne. W Lechu może się odbudować i jestem pewien, że pomoże tej drużynie osiągnąć w przyszłym sezonie dobry wynik - kończy 31-letni obrońca.