Kolejny niezapomniany turniej na Morasku

Wszystkich ośmiu uczestników zagrało w formule "każdy z każdym" w sobotę, a rezultaty tych starć zdecydowały o przyznaniu im miejsca w Lidze Mistrzów oraz Lidze Europy już podczas niedzielnych zmagań. W gronie wyżej rozstawionych ekip znaleźli się oczywiście zawodnicy Lecha Poznań, którzy zdobyli pierwszego dnia rywalizacji piętnaście punktów. Mieli oni zmierzyć się kolejno z mocnymi portugalskimi gośćmi z FC Porto oraz Sportingu CP, a także Szachtarem Donieck, który udział w bardziej prestiżowej grupie zapewnili sobie na ostatniej prostej.

Zacznijmy jednak od Ligi Europy, a w niej miały zostać rozdane ostateczne lokaty 5-8. Walka o nie była pełna wrażeń, bo wszystkie cztery zespoły - KRC Genk, Slavia Praga oraz debiutanci z Jagielloni Białystok i Pogoni Szczecin - chcieli potwierdzić, że stać ich na wiele. Ze swojego zadania przed południem najlepiej wywiązali się Belgowie, którzy zwyciężyli we wszystkich z grupowych spotkań. Za ich plecami uplasowali się przyjezdni z Podlasia, a o 7. miejsce mieli powalczyć Portowcy oraz Czesi. Ci ostatni mieli więcej powodów do radości po końcowym gwizdku w fazie play-off, bo zaaplikowali swoim rywalom aż sześć goli. Samemu stracili trzy i to oni pokazali wyższość nad szczecinianami, którzy premierowy udział w Enea Lech Cup zakończyli bez wygranej.

Najlepszą drużyną dolnej połówki stawki zostało KRC po ograniu Jagiellonii 3:1. Przenosimy się jednak do zdarzeń, które zdecydowały o układzie sił na szczycie stawki. Wyśmienicie spisujące się w sobotę FC Porto rozczarowało w grupie Ligi Mistrzów, przegrywając wszystkie swoje mecze. Z tego skorzystali krajowi rywale z Lizbony, którzy jako pierwsi zameldowali się w wielkim finale. O drugie miejsce walczyli niebiesko-biali, którym zabrakło do finału jednego trafienia w starciu z Szachtarem Donieck.

Podopieczni trenera Mikołaja Patka musieli więc zadowolić się spotkaniem o brązowe medale. W nim tradycyjnie już młodzi lechici mogli liczyć na gorący doping przybyłych na Morasko kibiców. Trybuny wypełniły się w znacznej części, a zainteresowanie tym starciem oraz pojedynkiem Szachtar - Sporting było spore. Gospodarze rozpoczęli od umiarkowanych ataków, ale cały czas - podobnie jak we wcześniejszym niedzielnym spotkaniu z Portugalczykami - chcieli wywierać na nich presję. Goście co prawda na przerwę udali się ze skromnym prowadzeniem, ale w czwartej minucie po zmianie stron młodzicy Kolejorza odpowiedzieli.

Więcej goli w regulaminowym czasie nie obejrzeliśmy, ale wynagrodziła nam to z wielką nawiązką seria rzutów karnych. W niej obejrzeliśmy aż 24 serie "jedenastek", a po ostatnim strzale Borysa Sawali to niebiesko-biali mogli paść sobie w objęcia z radością. Mocno niecodzienne okoliczności zapewnienia sobie tego podium, więc wielkie szczęście ich oraz ich najbliższych absolutnie nie dziwiło.

Najbardziej dramatyczną serię rzutów karnych w historii #EneaLechCup w taki oto sposób zakończył Borys Sawala ⚽️ Ale piękna radość lechitów ???? https://t.co/irjLVWstOY pic.twitter.com/MajQvUcagd

— Akademia Lecha Poznań (@AkademiaLP) December 5, 2021

Finał przyniósł prawie że szokujący przebieg, biorąc pod uwagę, jak spisywali się obaj jego uczestnicy do tej pory na poznańskiej ziemi. Debiutanci zza wschodniej granicy trafili do bramki cztery razy do zmiany stron, poprawili jednym golem tuż po niej, ale... wtedy do roboty wzięli się Portugalczycy. Udało im się nawet złapać kontakt, ale po zwycięstwie 5:4 po ostatnim gwizdku z radości płakali Ukraińcy.

Mecze Ligi Mistrzów*

Sporting CP – Szachtar Donieck 6:3
Lech Poznań – FC Porto 4:1
FC Porto – Szachtar 1:3
Sporting CP – Lech Poznań 1:1
Sporting CP – FC Porto 5:2
Lech Poznań – Szachtar Donieck 2:3

Mecz Ligi Europy

KRC Genk – Slavia Praga 2:1
Jagiellonia Białystok – Pogoń Szczecin 3:3
Pogoń Szczecin – Slavia Praga 2:2
Jagiellonia Białystok – KRC Genk 2:6
Slavia Praga – Jagiellonia Białystok 1:2
Pogoń Szczecin – KRC Genk 0:1

Spotkanie o 7. miejsce
Pogoń Szczecin – Slavia Praga 3:6

Spotkanie o 5. miejsce
KRC Genk – Jagiellonia Białystok 3:1

Spotkanie o 3. miejsce
Lech Poznań – FC Porto 1:1 (rz.k. 21:20)

Finał:
Sporting CP – Szachtar Donieck 4:5

*Fazę grupową rozgrywano w formacie 1 x 15 minut. Mecze fazy play-off rozgrywano w formacie 2 x 10 minut.