Już tylko trzy dni pozostały juniorom starszym Lecha Poznań do wznowienia rywalizacji w Centralnej Lidze Juniorów. Na pierwszy ogień drużynie trenera Huberta Wędzonki przyjdzie się zmierzyć z Gwarkiem Zabrze i jak zapowiada szkoleniowiec, ta runda będzie dla niej przede wszystkim cenną nauką na najwyższym młodzieżowym poziomie.
Podczas okresu przygotowawczego niebiesko-biali rozegrali pięć sparingów, sięgając po dwie wygrane, tyle samo razy remisując oraz schodząc po jednym z meczów kontrolnych z boiska w roli pokonanego. Zapytany o ocenę ostatnich tygodni szkoleniowiec Lecha odpowiada, że jego zawodnicy znajdowali się w coraz lepszej formie wraz z każdym mikrocyklem. - Na początku czekało nas dużo objętościowej pracy i podczas pierwszych spotkań było to widać. Im dalej jednak w las, tym bardziej chwytaliśmy świeżość, a pod względem dynamiki naszych działań wyglądaliśmy coraz lepiej. Tak to zaplanowaliśmy, żeby wstrzelić się z formą już na start ligi i liczymy na to, że zobaczymy tego owoce już w tę niedzielę - tłumaczy opiekun juniorów starszych.
Na inaugurację jego drużyna podejmie czternastego w tabeli Gwarka Zabrze. Jak można scharakteryzować tego przeciwnika? - To na pewno zespół nieregularny, który podobnie jak my i wiele innych ekip cały czas uczy się tej ligi. Potrafił złapać niezłe serie, ale także przeżywał trudne momenty. Dysponuje mniejszym potencjałem ludzkim od nas, ale rozwija się, co widzieliśmy w bezpośrednich meczach w ubiegłym i trwającym sezonie - opisuje trener.
Jeszcze w minionej rundzie w składzie najstarszej juniorskiej ekipy Kolejorza oglądaliśmy regularnie Antoniego Kozubala i Krystiana Palacza, którzy zostali niedawno włączeni do kadry pierwszego zespołu. Coraz więcej szans w rezerwach mogą dostawać wiosną także inni gracze, którzy niedawno stanowili o sile juniorów starszych. - Taka jest kolej rzeczy i zdaję sobie sprawę, że ciężko będzie, żeby ci zawodnicy schodzili tak często na nasze mecze. Liczę jednak, że nasza drużyna będzie wzmacniania chociaż dwoma-trzema graczami z drugiego zespołu, co pozwoli nam rywalizować w tej lidze na wyrównanych zasadach - mówi szkoleniowiec, który aktualnie dysponuje sporą liczbą lechitów urodzonych w roku 2004.
Nie traci on jednak nadziei na to, że nadchodzące miesiące będą stanowiły sporą wartość dla jego podopiecznych. W końcu na tym etapie szkolenia istotną sprawą pozostaje ich rozwój indywidualny i na niego liczy on najmocniej. Tym bardziej, że… - Mamy wysokie umiejętności techniczno-taktyczne i wiem, że stać nas na dobre mecze, gdy przeciwnik chce samemu prowadzić grę. Kłopot pojawia się w momencie, gdy rywal nastawia się głównie na walkę i przeszkadzanie, tutaj brakuje nam nieco tej siły fizycznej. Mimo to w każdym spotkaniu będziemy walczyć o wygraną, a seria kilku zwycięstw pozwoli nam też notować awans w tabeli – przekonuje trener, którego zespół zajmuje obecnie ósmą lokatę w Centralnej Lidze Juniorów.
- Najważniejsza podczas tej rundy będzie nauka, która czeka tych chłopaków. Oni potrzebują minut na tym poziomie, a kto pokaże się z dobrej strony, pójdzie wyżej. Ten proces wymaga czasu i będziemy musieli wypracować pełne automatyzmy na nowo. To nie nastąpi z dnia na dzień, a niezbędne są też błędy, które ci zawodnicy popełniają, tylko w ten sposób otrzymają możliwość naprawienia ich później - podsumowuje opiekun niebiesko-białych.
Śląsk Wrocław U-18 - Lech Poznań U-18 2:0
Ruch Chorzów U-18 - Lech Poznań U-18 1:9
Lech Poznań U-18 - Warta Poznań 1:1
Lech Poznań U-18 - Noteć Czarnków 1:1
Lech Poznań U-18 - Orla Wąsosz 5:1
Zapisz się do newslettera