Piłkarze Lecha Poznań rozpoczęli urlopy świąteczno-noworoczne. Tym razem krótsze niż zwykle, bo trwająca nieco ponad dwa tygodnie. To moment, który spędzą przede wszystkim w rodzinnym gronie, ale też przed powrotem do klubu mają do zrealizowania indywidualne rozpiski treningowe przygotowane przez trenerów przygotowania motorycznego.
Najdalsze podróże czekają lechitów spoza Europy. Każdy wykorzystuje wolny czas, żeby odwiedzić ojczyznę. Stąd Luis Palma po intensywnej jesieni w klubie oraz reprezentacji narodowej poleciał do Hondurasu, gdzie spędzi urlop z najbliższymi. Z kolei na kontynent afrykański udali się Timothy Ouma oraz Taofeek Ismaheel - odpowiednio do Kenii oraz Nigerii. Po raz pierwszy od dwóch lat Wybrzeże Kości Słoniowej odwiedzi Yannick Agnero, który jednak najpierw udaje się do Francji, gdzie ma dziewczynę. Z kolei Ali Gholizadeh uda się z rodziną do Iranu.
Reszta spędzi najbliższy czas na Starym Kontynencie, część również w Polsce. - Dla mnie istotne jest to, żeby móc spędzić święta w tradycyjny sposób z najbliższymi - mówi pomocnik Kolejorza Antoni Kozubal. Na pewno tutaj zostają ci piłkarze, którzy są kontuzjowani, bo oni nie mają właściwie wolnego, tylko pracują indywidualnie nad powrotem do formy fizycznej. Nieco inaczej to wygląda, jeśli chodzi o pozostałych. Oni mają najpierw dziesięć dni wolnego, później każdy będzie musiał zrealizować indywidualną rozpiskę treningową przygotowaną przez trenerów przygotowania motorycznego. Wszystko po to, żeby 7 stycznia pełną parą ruszyć z przygotowaniami do rundy wiosennej.
Next matches
Saturday
31.01 godz.20:15
Lech Poznań
Lechia Gdańsk
Saturday
07.02 godz.20:15
Górnik Zabrze
Lech Poznań
Recommended
Subscribe