Lech Poznań odniósł w Warszawie niezwykle ważne zwycięstwo nad Legią, które pozwoliło Niebiesko-Białym wrócić na fotel lidera PKO BP Ekstraklasy. Lechici pokonali stołeczny zespół 1:0 i tym samym zachowali pierwsze czyste konto od miesiąca.
Zespół trenera Nielsa Frederiksena po sobotniej serii gier i porażce Rakowa Częstochowa z Jagiellonią Białystok wiedział, że zwycięstwo w niedzielę pozwoli wyprzedzić Medaliki na dwie kolejki przed końcem sezonu. Piłkarze Kolejorza po bardzo wyrównanym spotkaniu okazali się lepsi od Legii wygrywając 1:0, a duża zasługa w tym zasługa linii defensywy. Obrońcy Lecha Poznań nie pozwolili na zbyt wiele rywalom, a kiedy ci stworzyli już sobie dogodną sytuację, na posterunku stali Joel Pereira oraz Bartosz Mrozek. Portugalczyk z linii wybił strzał Claude’a Goncalvesa, natomiast bramkarz w świetny sposób zatrzymał uderzenie głową Jana Ziółkowskiego.
- Był to trochę szarpany mecz, raz przeważaliśmy my, raz Legia. Trochę nerwów było, ale jak zawsze. Przy strzale Ziółkowskiego trudno mi powiedzieć, w którym momencie zobaczyłem tę piłkę. Widziałem, że skacze do głowy i lekko mnie zaskoczyło to uderzenie, potem już tylko kątem oka widziałem jak ta piłka mija słupek - opowiada o tej sytuacji Bartosz Mrozek.
Niebiesko-Biali kontynuują zatem serię sześciu meczów bez porażki, która zaczęła się w 27. kolejce od spotkania z Koroną Kielce. Lechici wygrali wówczas 2:0 i była to ostatnia rywalizacja, w której aktualni liderzy PKO BP Ekstraklasy zachowali czyste konto. Drużynie trenera Nielsa Frederiksena ta sztuka udała się ponownie w Warszawie i łącznie była to trzynasta potyczka Kolejorza bez straty gola.
- Cieszymy się z czystego konta i tego, że wybroniliśmy ten napór Legii, bo po zdobytej bramce cały czas miała piłkę i atakowała. Trzeba być twardym. Przyłożyliśmy do tego dużo pracy na treningach, skupiliśmy się w ostatnim czasie na tej obronie i fajnie, że z meczu na mecz jest coraz lepiej. Wiadomo, że zdarzają się spotkania jak z Radomiakiem, gdzie popełniamy błędy, wypuszczamy prowadzenie i remisujemy ostatecznie, ale z Legią pokazaliśmy swoją jakość w defensywie i mam nadzieję utrzymamy to do końca sezonu - mówi Wojciech Mońka.
Next matches
Sunday
18.05 godz.17:30Saturday
24.05 godz.17:30Recommended
Subscribe