Pod koniec maja do Lecha Poznań dołączył Markus Uglebjerg. Duńczyk wzmocnił sztab szkoleniowy trenera Nielsa Frederiksena i odpowiadać będzie głównie za stałe fragmenty gry. - Jestem bardzo dumny, że mogę pracować w tak dużym klubie, mistrzu Polski i mogę być jego częścią. Mam nadzieję, że będę w stanie pomóc w odnoszeniu kolejnych sukcesów - mówi 26-latek.
Uglebjerg zastąpił na stanowisku asystenta Nielsa Frederiksena Dariusza Dudkę. Duńczyk mimo młodego wieku ma już spore doświadczenie. 26-latek pracował z zespołami młodzieżowymi w Svendborg f.B.-Oure FA czy Boldklubben af 1893, a następnie był analitykiem w FC Helsingør. Uglebjerg ma także za sobą półtoraroczny epizod w Odense, a ostatni okres spędził w Viborgu, który występuje w Superligaen.
- Znałem Lecha Poznań od zawsze, ale mocniej śledziłem poczynania tego klubu odkąd Niels Frederiksen został tutaj zatrudniony. To zawsze jest interesujące, kiedy szkoleniowiec z sukcesami wyjeżdża za granicę, dlatego patrzyłem jak sobie tutaj radzi. W ostatnim półroczu współpracowałem z Eliasem Anderssonem, więc to była dodatkowa droga informacji, z której mogłem czerpać wiedzę o klubie czy kraju - opowiada Duńczyk.
Dla 26-latka to pierwszy zagraniczny klub. Uglebjerg do Poznania przyjechał we wtorek i podczas biegania zdołał poznać choć w małym stopniu miasto. Jak sam jednak przyznaje, na to jeszcze przyjdzie czas, a teraz skupia się na ciężkiej pracy, aby jak najmocniej rozwinąć zespół.
- Nie myślałem o wyjeździe za granicę, ponieważ pracowałem w bardzo dobrym zespole w Danii i byłem tam szczęśliwy. Ale potem zdarzyła się okazja dołączenia do Lecha, klubu ze świetną historią, więc to była dość łatwa decyzja. To dla mnie duży krok. Jestem pewien, że przyjeżdżając tutaj mam pewne wartości, które mogę wnieść do drużyny, przede wszystkim w zakresie stałych fragmentów. Myślę, że to odpowiednie miejsce na pierwszą zagraniczną pracę - stwierdza Markus Uglebjerg.
Next matches
Sunday
13.07 godz.18:00Friday
18.07 godz.20:30Recommended
Subscribe