Dobry czas Kuleczki

Stoperka Lecha Poznań UAM na początku kwietnia wyjechała na zgrupowanie kadry, aby powalczyć w eliminacjach do mistrzostw Europy. To kolejne powołanie 18-latki do zespołu selekcjonerki Katarzyny Barlewicz. Biało-Czerwone zmierzyły się w ostatniej rundzie kwalifikacji EURO z Finlandią (1:0), Holandią (0:3) oraz Bośnią i Hercegowiną (6:0). Kuleczka w dwóch pierwszych rywalizacjach spędziła na murawie 90 minut, natomiast w ostatnim starciu została zmieniona po godzinie gry.

- Kolejne zgrupowanie i kolejne zebrane doświadczenie. Myślę, że nabrałam pewności siebie w swoich działaniach i dostałam dodatkowy impuls do pracy. Uważam, że mogłam zagrać jeszcze lepiej, ale wiem jakie błędy popełniłam, będę pracować nad tym, by ich nie popełniać. Patrząc na całokształt, jestem jednak zadowolona, że mogłam być w tym miejscu i pomóc drużynie narodowej - opowiada zawodniczka Kolejorza.

Kuleczka wysoką formę z kadry potrafi przenieść również na grunt ligowy. Środkowa obrończyni zagrała we wszystkich dotychczasowych spotkaniach w obecnej rundzie, a w dwóch ostatnich meczach strzeliła gola. 18-latka w starciu ze Sportisem Bydgoszcz (2:0) wywalczyła rzut karny, który następnie zamieniła na bramkę, a w minionej kolejce otworzyła wynik potyczki ze Sportową Czwórką Radom (2:0). Stoperka najlepiej odnalazła się w polu karnym rywalek i uderzeniem głową pokonała bramkarkę przeciwniczek. Świetna dyspozycja Lecha Poznań UAM w tym roku sprawiła, że drużyna prowadzona przez trenerkę Alicję Zając zbliżyła się do czołówki Orlen 1. Ligi.

- Czuję, że notuję dobry sezon i jestem do niego dobrze przygotowana. Na boisku chcę się po prostu dobrze bawić, robię to co kocham i chcę czerpać z tego radość. Gole na pewno bardzo cieszą, ale najważniejsza jest pomoc drużynie w osiągnięciu wspólnego celu. Jeśli chodzi o awans, to podchodzimy do tego spokojnie. Chcemy grać w dobrym stylu i przy tym zdobywać bramki oraz punkty. W tej rundzie nam się to udaje i nie zamierzamy się zatrzymywać - mówi Maja Kuleczka.