2019-12-30 13:04 Mateusz Jarmusz , PC Przemysław Szyszka

"Zimą skupimy się na detalach" – wywiad z Dariuszem Skrzypczakiem

Wraz z ostatnim ligowym spotkaniem z Arką Gdynia zakończyło się pierwsze półrocze szkoleniowej pracy w Lechu Poznań trenera Dariusza Skrzypczaka, dla którego był to powrót po latach do Kolejorza. W rozmowie z nami ocenia te sześć miesięcy pod względem rozwoju zespołu oraz pierwszego, bezpośredniego kontaktu po latach z polską piłką.

Jest z nami trener praktycznie pół roku, dlatego chciałbym zapytać, jak oceniłby Pan obecną pozycję Lecha Poznań w tabeli ekstraklasy?

- Jest to bardzo obszerny temat i trudno na to pytanie odpowiedzieć w dwóch, trzech zdaniach. Zacznijmy od tego, że obojętnie co by się nie działo mamy taką pozycję w polskiej piłce, że zawsze musimy grać o najwyższe cele i wszyscy jesteśmy tego w pełni świadomi. Jednak takie ujęcie sprawy to za mało, my tego po prostu chcemy. Biorąc ten aspekt po uwagę, to nasza pozycja w lidze jest oczywiście niezadowalająca. Jednak na ten stan rzeczy składa się tyle czynników, tyle za i przeciw, że bardzo trudno jest to ocenić. Mieliśmy dobry start, później złapaliśmy małą zadyszkę, ale przełom listopada i grudnia pokazał, że notujemy progres i pomimo tych ostatnich meczów to nadal jest to bardzo zadowalające. Walczymy o zdecydowanie wyższe cele i według mnie obecnie idzie to w naprawdę dobrym kierunku.

W trakcie okresu przygotowawczego na pewno trener oceniał potencjał tego zespołu. Jest pan zadowolony z tego, jak ta drużyna się rozwinęła?

- Zdecydowanie tak i to nie tylko jako drużyna, ale przede wszystkim jako jednostki i formacje. Jednak równocześnie w sztabie trenerskim wiemy, że mamy jeszcze duży potencjał do wykorzystania. Na pewno nie widzieliśmy jeszcze ani razu maksimum tego zespołu. W trakcie okresu przygotowawczego zauważyłem, że mamy bardzo ciekawą grupę piłkarzy jeżeli chodzi o wiek. Mieliśmy do dyspozycji bardzo dużą grupę wychowanków klubowej akademii, ale razem z nimi byli doświadczeni zawodnicy tacy jak Pedro Tiba, Thomas Rogne czy Darko Jevtić. Jest to bardzo dobra mieszanka, z ogromnym potencjałem. Jednak w okresie przygotowawczym co jakiś czas pojawiały się kontuzje i wypadali ci doświadczeni piłkarze, w związku z tym jeżeli mógłbym coś zmienić w czasie przygotowań do rundy jesiennej, to chętnie dokoptowałbym do tej grupy jeszcze dwóch, trzech doświadczonych zawodników. Młodzież musi mieć jeszcze większą możliwość podpatrywania i uczenia się, a tutaj w związku z różnymi zdarzeniami losowymi kilku z nich zostało od razu wrzuconych na głęboką wodę.

W takim razie są w kadrze zespołu młodzi piłkarze, którzy zaskoczyli trenera tym jak się rozwinęli?

- Zawsze mówię, że w drużynie piłkarskiej jest tak, że jeżeli gdzieś uda nam się zamknąć drzwi, to za chwilę na pewno gdzieś indziej się otworzą. W związku z tym, jeżeli nie byłoby tych kontuzji, o których wcześniej wspomniałem to najprawdopodobniej, niektórzy z wchodzących do zespołu piłkarzy nie pokazaliby się aż w takim wymiarze czasowym. Najlepszymi przykładami są tutaj Tymek Puchacz i Kuba Moder. Dobrze, że udało się wycisnąć tak dużo z tych problemów kadrowych.

W takim razie przejdźmy do samej ekstraklasy. Czy przez te pół roku, po tylu latach rozłąki, coś trenera zaskoczyło?

- Najbardziej zaskoczyła mnie infrastruktura. Jakość boisk w Polsce jest bardzo dobra i praktycznie na wszystkich stadionach ekstraklasowych nie można na nie narzekać. A jak już jesteśmy przy obiektach, to są one na poziomie niewyobrażalnym te kilka lat temu, kiedy ja grałem. Wyróżniłbym jeszcze coś o czym często zapominamy, czyli autostrady i drogi szybkiego ruchu, które zupełnie zmieniły podróże między miastami, w porównaniu do moich czasów. Niektórzy mogą na to nie zwracać uwagi, ale jest to ogromnym ułatwienie przy planowaniu wyjazdów i regeneracji po meczach. Jednak przechodząc już do samej piłki nożnej, to w lidze jest bardzo dużo zespołów poukładanych taktycznie. Z samymi umiejętnościami już można dyskutować, ale pod względem taktycznym jest to naprawdę na wysokim poziomie. W związku z tym wpływa to na to, że tych meczów nie rozgrywa się łatwo.

No to jak sam trener zaczął, to ja będę kontynuował ten temat. Jak pan ocenia poziom ekstraklasy?

- Szczerze, pomimo tego co powiedziałem, to jest on wyższy niż się spodziewałem. Wiem, że brzmi to dosyć śmiesznie w momencie, kiedy nasze zespoły nie odgrywają żadnej roli w rozgrywkach europejskich, ale w meczach między polskimi drużynami, granymi na naszym podwórku, dzieje się naprawdę dużo. Jakość tych zespołów jest zbliżona, w związku z tym wiele meczów jest naprawdę zaciętych. Poza tym frekwencja na wybranych spotkaniach pokazuje, że ludzie chcą oglądać starcia między polskimi zespołami. Jeżeli byłoby tak źle, jak niektórzy opisują, to żaden mecz nie zebrałby na trybunach ponad 30 000 ludzi. Te frekwencje nie są przypadkiem.

Gdyby odstawił trener na bok piłkarzy Lecha Poznań, to jaką trójkę zawodników wyróżniłby trener w ekstraklasie?

- Osobiście skupiam się przede wszystkim na piłkarzach, którzy występują na mojej pozycji, czyli w linii pomocy. Jednak jeżeli mielibyśmy robić takie klasyfikacje, to o wiele łatwiej byłoby mi wymienić po jednym, dwóch zawodnikach wyróżniających się w każdej formacji, a trudno byłoby stworzyć taką trójkę najlepszych. Jest wielu interesujących, ale osobiście wolałbym takie podsumowanie zrobić po zakończeniu sezonu.

Wielu ekspertów uważa, że ekstraklasa cierpi na brak gwiazd. Na brak zawodników, dla których przychodzi się na trybuny. Pana odpowiedź jest chyba tego potwierdzeniem?

- Trudno się z tym nie zgodzić, ale z drugiej strony wydaje mi się, że obecnie piłkarze nie mają czasu na zapracowanie na miano "gwiazdy". Piłka ligowa jest tak skonstruowana, że po jednej udanej rundzie piłkarz już odchodzi za granicę, więc kiedy ma w sobie rozkochać tych ludzi?

A jakby trener porównał obecny poziom ekstraklasy z pierwszą ligą za pana piłkarskich czasów?

- Według mnie nie da się tego porównać. My graliśmy i przygotowywaliśmy się w zupełnie innych warunkach ekonomicznych. Miałem styczność z naprawdę wybitnymi piłkarzami i kto wie, gdzie zaszliby gdyby mieli takie możliwości rozwoju, jakie mają obecni? Te możliwości treningowe są obecnie nieporównywalne z tamtymi czasami, ale równocześnie teraz na młodych graczy czyha o wiele więcej pokus niż w moich czasach. Świat był wtedy inny. Możliwe, że był prostszy. Znowu mogę wrócić do tych drzwi, o których wcześniej wspominałem. Jak jedne uda ci się zamknąć, to w tym samym momencie otworzą się inne. Za moich czasów piłka nożna była jednym z nielicznych, jak nie jedynym, ogólnodostępnym sposobem na osiągnięcie sukcesu i wyjazd zagraniczny. Dzięki piłce można było zmienić diametralnie swoje standardy życiowe. Na dzień dzisiejszy sytuacja ekonomiczna Polaków polepszyła się na tyle, że młodzież już wcale nie musi się chwytać kurczowo piłki nożnej. Opcji na sukces jest o wiele więcej i dlatego bardzo trudno jest porównać tamte czasy z obecnymi.

Przez te pół roku na pewno trener spotkał osoby, z którymi trener nie widział się od czasu "piłkarskiego" pobytu w Polsce. Traktuje to trener jako miły aspekt powrotu?

- Jako sztab mamy bardzo dużo pracy w klubie i dlatego prywatnego czasu nie pozostaje zbyt wiele, więc jeśli kogoś spotykam to oczywiście na meczach. Tutaj mogę wymienić np. spotkanie z Kaziem Moskalem, obecnie trenerem ŁKS-u, a kiedyś zawodnikiem Lecha. Na początku lat 90-tych mieliśmy świetną paczkę. Nie tylko na boisku, ale także poza nim. Byliśmy przede wszystkim grupą kolegów i do dzisiaj tak pozostało. Wracając jeszcze do moich obserwacji, to wydaje mi się, że chłopaki z akademii tworzą właśnie obecnie podobną grupę. Wtedy to było naszym ogromnym przywilejem i mam nadzieję, że tak samo będzie z aktualną drużyną.

Czy zgodzi się trener z tym, że teraz czeka was ten łatwiejszy okres przygotowawczy, bo znacie zespół o wiele lepiej niż latem?

- W pierwszym okresie przygotowawczym nie marnowaliśmy czasu i wydaje mi się, że wykorzystaliśmy go bardzo dobrze. Jednak równocześnie musieliśmy przeznaczać go na poznawanie zawodników, a oni musieli przyswajać nasze metody szkoleniowe. Wiemy, że w 100% nie udało nam się jesienią osiągnąć tego, co sobie zakładaliśmy. Zgadzam się, że teraz będzie nam łatwiej, bo podstawy naszej pracy i naszego pomysłu na grę mamy już w pełni wpojone. Zimą możemy skupić się na detalach, które w piłce zawodowej są najważniejsze. To one decydują o sukcesie i to im poświęcimy zimowe przygotowania.

Rozmawiał Mateusz Jarmusz

Next matches

Sunday

19.05 godz.17:30
Widzew Łódź
vs |
Lech Poznań

Saturday

25.05 godz.17:30
Lech Poznań
vs |
Korona Kielce

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices