Lech Poznań nie zapomina o swojej legendzie. Jarosław Jechorek, wybitny koszykarz Kolejorza, znalazł się w trudnej sytuacji życiowej i zdrowotnej. Dlatego Miasto Poznań wraz z klubem i naszym sponsorem - firmą Amica - pospieszyło mu z pomocą. W środę dostarczyliśmy sprzęt AGD, który pomoże w codziennym funkcjonowaniu.
Jechorek niedawno skończył 61 lat. To legenda niebiesko-białych barw. Cztery razy wywalczył bowiem z Lechem mistrzostwo Polski, był wybierany najlepszym zawodnikiem polskiej ligi koszykówki, awansował z klubem do grona ośmiu najlepszych zespołów Europy w 1989 roku, co było wtedy ogromnym sukcesem polskiego basketu. Zapisał też bogatą kartę reprezentacyjną - pięciokrotnie uczestniczył w zespole narodowym w mistrzostwach Europy. Niestety, od kilku lat znalazł się na zakręcie życiowym i zdrowotnym ze względu na chorobę nowotworową.
- Ciężko o tym mówić, jestem na etapie diagnostyki w klinice urologii w Warszawie. Z pracą jest w tym momencie o tyle ciężko, że leki mnie trochę wykończyły. Szybko się męczę. Mam wycięty lewy płat, więc z głosem też nie jest najlepiej. Bardziej szepczę i szeleszczę. Ale jeszcze mogę się udzielać, stąd moja współpraca z koszykarską drużyną Wiary Lecha. Chcę też na tyle na ile mogę pomóc jeszcze moim córkom, które grają w koszykówkę - przyznał Jarek w trakcie krótkiej uroczystości, która odbyła się na poznańskim Łazarzu.
To w tej dzielnicy się wychował i mieszka teraz z mamą w domu przy ulicy Jarochowskiego.
- Teraz Jarek jest na zakręcie życiowym, tak jak walczył na boisku, walczy teraz z chorobą. A my jesteśmy od tego, żeby pomóc wybitnemu poznaniakowi, wybitnemu sportowcowi, wielokrotnemu reprezentantowi Polski. Pomagamy w ten sposób, że Lech Poznań wraz ze sponsorem - firmą Amica, przekazał darowiznę w postaci sprzętu AGD. To instytucje, na które możemy zawsze liczyć w takich sytuacjach, jak to było ostatnio np. w przypadku pomocy dla ukraińskiego Mariupola - mówił zastępca prezydenta Poznania, Jędrzej Solarski, który sam był kibicem koszykarskiego Lecha i chodził na mecze do hali Arena: - Jarek Jechorek, Geniu Kijewski, Tomek Torgowski, Tomek Kiełpiński, mogę bez problemów wymieniać podstawowych zawodników Kolejorza, który odnosił wtedy wielkie sukcesy koszykarskie, nie tylko w kraju, ale również w Europie. Jarku: zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia! - podkreślił prezydent, który zapewnił również, że to nie jedyna pomoc, jaką otrzyma Jechorek.
Lech Poznań przez lata był klubem wielosekcyjnym i choć teraz skupia się na piłce nożnej, to nie zapomina o ludziach, którzy tworzyli historię Kolejorza. - Rocznica jest oczywiście ważnym wydarzeniem w życiu klubu, natomiast chcemy pomagać naszym wybitnym reprezentantom, wszystkim osobom skupionym w szerokiej rodzinie Lecha Poznań, niezależnie od tego, czy mamy rok stulecia, tak jak teraz, czy nie. Pan Jarosław Jechorek jest w tym momencie w trudnej sytuacji życiowej, w trudnej sytuacji zdrowotnej. Nie mogliśmy zapomnieć o naszym wybitnym reprezentancie, stąd nie mieliśmy wątpliwości, żeby zaangażować się w pomoc. Pan Jarosław tworzył markę klubu i również dzięki niemu Lech dzisiaj tyle znaczy dla poznaniaków i Wielkopolan - stwierdził Wojciech Terpiłowski, szef działu marketingu wizerunkowego Kolejorza.
- Używamy często takiego powiedzenia: "Nigdy się nie poddawaj". Dedykuję go panu Jarkowi, trzymamy kciuki - dodał Terpiłowski, a Jechorek podsumował: - Zawsze byłem żartobliwie nastawiony, miałem dystans do siebie i do życia. Teraz jest choroba i radzę sobie z chorobą, jak z każdą inną. Nie tracę jednak dobrego nastroju, nie spodziewałem się, że zrobicie tutaj takie zamieszanie - uśmiechał się, a obok do mieszkania właśnie wnoszono lodówkę i pralkę.
Next matches
Saturday
24.05 godz.17:30Recommended
Subscribe