Z obozu rywala: Arka Gdynia

Długo, bo aż sześć tygodni, przyszło czekać Arkowcom na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Te nie przyniosło im jednak chwili wytchnienia, ponieważ postawa prezentowana przez nich od początku zmagań zepchnęła ich na sam dół tabeli. Przy sporej stracie do reszty stawki, odbicie się od dna to proces żmudny, wymagający czasu oraz cierpliwości. Tej wobec trenera Jacka Zielińskiego w Gdyni jednak zabrało. Od ośmiu spotkań zespół naszego najbliższego rywala prowadzi Aleksandar Rogić. I choć na efekty jego pracy przyszło trochę czekać są one coraz bardziej pozytywne.

Ostatnie tygodnie mogły wlać w serca kibiców żółto-niebieskich nadzieję na lepsze "jutro", która w piłkarskich realiach zapewne przybierze formę rundy wiosennej. Arkowcy w trzech spotkaniach dopisali bowiem aż siedem punktów do swojego ligowego dorobku! To ich najlepsza seria w bieżącej kampanii, która pozwoliła im "wybić" się ze strefy spadkowej.

- Jedziemy teraz do Poznania walczyć o trzy punkty - deklaruje pomocnik Arki Gdynia, Marcin Budziński. - Musimy spokojnie do tego podejść. Mamy drugie zwycięstwo z rzędu, nie możemy teraz odlecieć, nie wiadomo jak. Na pewno jeszcze są elementy do poprawy. Przygotowujemy się teraz do tego meczu i na pewno pojedziemy po trzy punkty, żeby wiosna była trochę spokojniejsza - dodaje.

Pomimo że w ostatnim spotkaniu w Gdyni (0:0) żółto-niebiescy pokazali, że wiedzą, jak przeciwstawić się lechitom, w czwartek czeka ich trudne zadanie. Poznań to wyjątkowo nieprzyjazny dla nich teren. Spore wyzwanie będzie stanowiła również dobrze dysponowana ofensywa gospodarzy. Arka to zespół stosunkowo często dopuszczający swoich rywali do oddania strzału na bramkę. Niej strzeże jednak Pavels Steinbors, którego popisy uratowały gdynianom niejeden punkt. Obrońców Kolejorza będzie chciał postraszyć Maciej Jankowski. Pewny punkt pomorskiej ekipy w dwóch ostatnich kolejkach wpisywał się na listę strzelców.

W czwartkowej konfrontacji, kończącej zmagania w 2019 roku, trener Rogić nie będzie mógł skorzysta z usług dwóch podstawowych graczy. Za nagromadzenie zbyt dużej liczby żółtych kartek pauzują bowiem Adam Deja oraz Christian Maghoma. Ich zastąpienie nie powinno stanowić jednak większego problemu, gdyż na tych pozycjach występowały pewne rotacje. Gotowość do gry po zawieszeniu zgłasza z kolei holenderski pomocnik, Marko Vejinović.

Sytuacja kadrowa Arki Gdynia:

Kontuzjowani: Santi Samanes, Michał Kopczyński
Występ pod znakiem zapytania: brak
Pauzujący: Adam Deja, Christian Maghoma

Bilans ostatnich spotkań:

W - W - R - P - W