Zadowoleni z decyzji o podpisaniu kontraktu z Emirem Dilaverem są członkowie sztabu szkoleniowego Kolejorza. 26-letni Austriak już wcześniej miał okazję poznać trenerów, którzy obecnie pracują w Lechu Poznań.
Bjelica współpracował z Dilaverem w Austrii Wiedeń. Wspólnie w sezonie 2013/14 awansowali oni do fazy grupowej Ligi Mistrzów, w której grali m.in. z Atletico Madryt czy FC Porto.
- Emir to zawodnik, którego długo obserwowaliśmy. Chcieliśmy go. Pracowałem z nim w Austrii Wiedeń. Bardzo dobrze go znam, ma świetny charakter, można powiedzieć, że wie czym jest team spirit, potrafi znakomicie wkomponować się w szatnię - komplementuje nowego zawodnika szkoleniowiec Lecha, Nenad Bjelica.
Trener Kolejorza podkreśla, że u Dilavera poza pracowitością ceni uniwersalność. 26-latek może zagrać nie tylko na obronie, ale również w pomocy. - Na boisku może grać na kilku pozycjach. W mojej drużynie występował jako prawy obrońca, ale wykorzystywany był również - jako jedna z możliwości - na pozycję numer 6, czyli defensywnego pomocnika. W razie czego może zagrać również na lewej stronie obrony.
Bjelica przyznaje, że Austriak miał wiele ofert z innych klubów, jednak wybrał grę w Kolejorzu i to w Poznaniu chce teraz walczyć o kolejne w swojej karierze trofea. - W Ferencvarosu spędził trzy bardzo dobre lata i co bardzo ważne - miał wiele ofert, które jednak odrzucił, żeby zagrać dla Lecha Poznań. Ma to niemałe znaczenie i liczę na to, że w Kolejorzu czeka go znakomity czas - mówi szkoleniowiec Lecha.
Dilaver zdecydowanie wcześniej niż z Nenadem Bjelicą, spotkał się jednak z dr Martinem Mayerem, który w Lechu Poznań jest trenerem przygotowania fizycznego. Obaj panowie poznali się, kiedy Emir miał 14 lat i dopiero rozpoczynał swoją przygodę z piłką nożną. - Znam Emira jeszcze z czasów, gdy grał w drużynach juniorskich Austrii Wiedeń. Byłem wtedy zresztą członkiem sztabu szkoleniowego w klubowej akademii. Już wtedy cechował się wielką pracowitością i uporem w dążeniu do celu. To piłkarz, który ma bardzo dobre nastawienie do pracy i jest zawsze dobrą duszą drużyn - wspomina dr Martin Mayer.
Next matches
Saturday
20.09 godz.17:30Wednesday
24.09 godz.18:45Recommended
Subscribe