Lech Poznań wygrał z Cracovią 2:0 po bramkach Bartosza Salamona oraz Jakuba Kamińskiego. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Cieszymy się z pierwszego zwycięstwa na własnym stadionie w tym sezonie. Założony cel udało się zrealizować. Sam mecz nie był łatwy, bo z Cracovią nigdy nie gra się łatwo, są dobrze zorganizowani w defensywie. Nerwowo graliśmy w pierwszej połowie, wydawało się, że po bramce Mikaela, która ostatecznie nie została uznana przez pozycję spaloną, złapiemy rytm, a było wręcz przeciwnie - graliśmy zbyt wolno, chaotycznie, nie stwarzaliśmy sobie wielu okazji pod bramką rywala.
W drugiej połowie chcieliśmy trochę urozmaicić nasze ataki i bardzo mnie cieszy pierwsza bramka i ta decyzja Bartka o strzale zza pola karnego. Bartek ma świetne uderzenie i dzisiaj podjął dobrą decyzję, to był prawdopodobnie kluczowy moment tego meczu. Potem jeszcze gol Kuby Kamińskiego po dobrym podaniu Barrego Douglasa. Tak chcieliśmy grać częściej, po drugiej bramce kontrowaliśmy bardziej przebieg wydarzeń. Spotkanie może nie było atrakcyjne, ale dla nas najważniejsze było zwycięstwo, czyste konto i odniesienie pierwszego zwycięstwo na naszym stadionie. Cieszę się z tego, gratuluję drużynie. Pod względem mentalnym było to dobre starcie.
- Lubię takie mecze, mógłbym częściej w takich grać. Koledzy przede mną wykonali fantastyczną pracę, należą im się słowa uznania. Myślę, że wyłapałem podczas spotkania z dwa-trzy dośrodkowania i moja robota ograniczyła się do tego. To duży komplement dla każdego z mojej drużyny, kto był ustawiony przede mną. Wiele zespołów próbuje z nami walczyć w taki sposób, że cofają się na swoją połowę. Dla mnie najważniejsze w takich spotkaniach jest to, żeby pozostać cały czas skoncentrowanym. To mam zawsze w głowie.
- Wydaje mi się, że mieliśmy w tym meczu dużą przewagę, ale od czasu gdy tu przyszedłem graliśmy sporo takich spotkań. Różnica polega na tym, że teraz potrafimy sobie stwarzać znacznie więcej sytuacji. Po pierwszym golu byliśmy bardzo sprytną drużyną, tak się prezentowaliśmy. Korzystaliśmy mądrze z przestrzeni, która się wtedy stworzyła. Kontrolowaliśmy już to, co działo się na boisku. W takich meczach chodzi o to, żeby napierać cały czas i otworzyć wynik, a nam się do dziś udało.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe