Rezerwy nie przestają wygrywać

Pierwsza połowa spotkania z Unią upłynęła pod znakiem niewykorzystanych sytuacji przez lechitów. Można było się spodziewać przewagi gości, bo w ostatnich tygodniach prezentują się oni wyśmienicie. Zapisali na swoim koncie siedem zwycięstw z rzędu, z kolei ich niedzielny rywal już przed tym meczem był pewny spadku do czwartej ligi. Do przerwy jednak tablica wyników wciąż pokazywała 0:0, jako że pod bramką rywali skutecznością nie popisali się napastnicy Arkadiusz Kaczmarek oraz Krzysztof Kołodziej. Kiedy do bramki trafił z kolei skrzydłowy Tomasz Kaczmarek, sędzia boczny pokazał pozycję spaloną.

Po zmianie stron przyjezdni wzięli się do roboty. Najpierw swojego pierwszego gola strzelił Tomasz Kaczmarek po podaniu wprowadzonego z ławki pomocnika Marcina Maćkowiaka. Prowadzenie podwyższyć mógł Dariusz Dudka, jednak przy strzale z rzutu karnego jego intencje wyczuł golkiper gospodarzy. Na blisko kwadrans przed końcem akcję w trójkącie Kołodziej-Maćkowiak-Tomasz Kaczmarek wykończył ten ostatni i stało się, że rezerwy będą cieszyć się z ósmej kolejnej wygranej. Swoją bramkę zdobył także na dwie minuty przed końcem skrzydłowy Łukasz Adamczak, który ustalił tym samym wynik tego pojedynku.

- Mecz z Unią przebiegł pod nasze dyktando. Stworzyliśmy sobie sporo sytuacji do zdobycia bramek, jednak nie byliśmy wystarczająco skuteczni. Mieliśmy jednak piorunującą końcówkę, dzięki której udało się przedłużyć tę udaną serię całego zespołu - podsumował starcie z Unią Rafał Ulatowski, który prowadził drugą drużynę Lecha w dwóch ostatnich meczach. Od poniedziałku obowiązki szkoleniowca w tej ekipie przejmuje już jej nowy trener, Dariusz Żuraw.

Unia Solec Kujawski - Lech II Poznań 0:3 (0:0)

Bramki: T. Kaczmarek (54, 77), Adamczak (88)

Lech II Poznań: Bartosz Przybysz - Maciej Orłowski, Dariusz Dudka, Jan Andrzejewski - Karol Smajdor (83. Jan Klimek), Jakub Pawlicki, Kacper Andrzejewski (46. Marcin Maćkowiak), Michał Cywiński, Tomasz Kaczmarek - Krzysztof Kołodziej, Arkadiusz Kaczmarek (70. Jakub Draszczyk, 80. Łukasz Adamczak)