Na temat rywala rezerw: Motor Lublin

Jeszcze niespełna rok temu zespół trenera Artura Węski ograł przed własną publicznością swojego najbliższego przeciwnika 2:0 po golach Filipa Wilaka oraz Jakuba Antczaka. Ta porażka zepchnęła Motorowców na sam dół tabeli, a po kolejnym niepowodzeniu tydzień później (2:6 z Wisłą Puławy) szefowie ekipy z Lubelszczyzny podjęli decyzję o rozstaniu ze Stanisławem Szpyrką. Jego miejsce na ławce zajął Goncalo Feio, ale jeszcze wtedy nikt nie mógł podejrzewać, co uda mu się osiągnąć w kolejnych miesiącach ze swoim nowym zespołem.

Portugalczyk najpierw wydostał Motor ze strefy spadkowej, doprowadził go do ćwierćfinału krajowego pucharu, a finalnie rzutem na taśmę zakwalifikował się do baraży o Fortuna 1. Ligę. Mimo konieczności rozegrania dwóch meczów w tej fazie na wyjeździe to właśnie lublinianie cieszyli się z awansu po zwycięstwach odniesionych nad Kotwicą Kołobrzeg i Stomilem Olsztyn. Sukces ten odzwierciedlił spore ambicje klubu, ale… już po wejściu na wyższy poziom rozgrywkowy jego kibice ponownie zostali zaskoczeni w pozytywny sposób.

Ton grze środowego rywala rezerw nadają w dalszym ciągu wiodący piłkarze z poprzedniej kampanii, tacy jak Michał Król, Filip Luberecki, Rafał Król, Przemysław Szarek, Filip Wójcik czy Kacper Wełniak. Zmiana środowiska rywalizacji nie zatrzymała jednak fali, na której podopieczni Feio znaleźli się już jakiś czas temu i do pierwszej ligi weszli oni z dużym przytupem. Na start po dramatycznym spotkaniu ograli oni Zagłębie Sosnowiec 3:2, następnie po golu w doliczonym czasie pokonali na wyjeździe spadkowicza z PKO BP Ekstraklasy, Lechię Gdańsk 1:0, a w ten weekend zremisowali z GKS-em Katowice 1:1. Aktualnie Motor zajmuje wysokie, czwarte miejsce w stawce i jasnym jest, że lechitów czeka na Arenie Lublin w rundzie wstępnej Fortuna Pucharu Polski niełatwe zadanie.

Mecz drugiej drużyny Kolejorza z Motorem Lublin odbędzie się w środę, 9 sierpnia o godzinie 19:30 na Arenie Lublin. Transmisja spotkania w telewizji Polsat Sport.