Kamil Jóźwiak i Robert Gumny to dwaj piłkarze, którzy są jednymi z najjaśniejszych punktów minionego sezonu. - Obaj są dla nas dużym odkryciem - zaznacza szkoleniowiec Lecha Jan Urban.
Kamil Jóźwiak i Robert Gumny to dwaj piłkarze, którzy są jednymi z najjaśniejszych punktów minionego sezonu. - Obaj są dla nas dużym odkryciem - zaznacza szkoleniowiec Lecha Jan Urban.
To jednak nie jedyni piłkarze, którzy w poprzednim sezonie zadebiutowali w pierwszej drużynie. Jeszcze w sierpniu szansę gry u trenera Macieja Skorży otrzymał Piotr Kurbiel. Napastnik jednak zimą wrócił do drugiego zespołu Lecha. W przerwie między rundami z pierwszą drużyną zaczęli trenować Robert Gumny i Kamil Jóźwiak. Obaj kilka tygodni później zadebiutowali w Ekstraklasie.
Jóźwiak pierwszy raz na boisko pod koniec lutego w spotkaniu z Jagiellonią. Trzy tygodnie później szansę wybiegnięcia na boisko w Ekstraklasie otrzymał Robert Gumny. - Można odnieść wrażenie, że większym odkryciem jest Kamil, bo wcześniej dostał szansę gry i grał więcej. Ja jestem jednak zadowolony z tego z jakiej strony pokazał się Robert - zaznacza trener Kolejorza.
17-letni Gumny dopiero pod koniec sezonu otrzymał regularną szansę gry. Wystąpił od pierwszej minuty w dwóch ostatnich spotkaniach sezonu. - To jak zagrał z Ruchem świadczy o jego młodzieńczej bezczelności, odwadze i dużej pewności siebie. Młodzi piłkarze muszą ją mieć - podkreśla Jan Urban. - Musimy ich dobrze wprowadzać - dodaje.
To samo dotyczy Kamila Jóźwiaka, który ma już za sobą premierowe trafienie w Ekstraklasie i pierwszą asystę. - To przyszłość tego zespołu. Trzeba go wprowadzać i dawać minuty, gdy dobrze się czuje i jest w formie. Jeśli razem z Robertem graliby mało to zawsze mogą wystąpić w rezerwach - zauważa trener Lecha
Next matches
Sunday
30.11 godz.20:15
Wisła Płock
Lech Poznań
Recommended
Subscribe