- Ze sportowego punktu widzenia mecz Lecha z Ruchem nie ma już większego znaczenia. Kolejorz zakończy bowiem sezon na siódmym miejscu, a tej lokaty nie ma szans poprawić - przypomina dziennikarz "Przeglądu Sportowego" Maciej Henszel.
- Ze sportowego punktu widzenia mecz Lecha z Ruchem nie ma już większego znaczenia. Kolejorz zakończy bowiem sezon na siódmym miejscu, a tej lokaty nie ma szans poprawić - przypomina dziennikarz "Przeglądu Sportowego" Maciej Henszel.
Najważniejszym wydarzeniem niedzielnego spotkania będzie jednak pożenanie Krzysztofa Kotorowskiego. Doświadczony bramkarz kończy swoją piłkarską karierę. - Śmiało można go nazwać legendą Lecha i zasłużył na godne pożegnanie - podkreśla dziennikarz. - „Kotor” jest poznaniakiem z krwi i kości, od dzieciaka miał Kolejorza w sercu, w końcu spełnił swoje marzenie i trafił do ukochanego klubu. Spędził w nim 12 lat, rozegrał najwięcej meczów spośród wszystkich bramkarzy, którzy w historii Lecha w nim występowali - dodaje.
Z Lechem Kotorowski świętował dwukrotnie zdobycie mistrzostwa, dwa razy sięgał też po Puchar Polski i Superpuchar. - Gdyby nie on nie byłoby fantastycznej pucharowej przygody z 2010 roku - zauważa Henszel. - Za to wszystko należą mu się ogromne słowa uznania i brawa na stojąco. Dlatego apel do kibiców, żeby przyszli na obiekt i mimo tego, że zespół w ostatnich tygodniach zawodzi oczekiwania, podziękowali Krzyśkowi za lata spędzone przy Bułgarskiej - przyznaje.
Zdaniem dziennikarza spotkanie z Ruchem będzie bardzo udane dla lechitów. - Mam nadzieję, że Lech w końcu przełamie strzelecką niemoc i na koniec rozgrywek, grając bez żadnej dodatkowej presji, zdobędzie kilka bramek. To nie zatrze złego wrażenia z całego sezonu, ale pozwoli chociaż w nieco lepszych nastrojach wyjechać na urlopy. Niech to będzie efektowne, ofensywne pożegnanie sezonu - mówi dziennikarz "Przeglądu Sportowego".
TYP MACIEJA HENSZELA NA MECZ LECH - RUCH: 5-2
Next matches
Sunday
30.11 godz.20:15
Wisła Płock
Lech Poznań
Recommended
Subscribe