Mamy dobrą drużynę

Najbliższy rywal Lecha, Zagłębie Lubin jest niepokonane od ośmiu meczów, a ostatnio Miedziowi przegrali spotkanie ligowe w lutym. - Od kiedy przyszedł do nich nowy trener, wyniki są coraz lepsze. Ostatnio grają bardzo dobrze. My jednak skupiamy się przede wszystkim na własnej dyspozycji i chcemy wygrać w piątek - stwierdził Putnocky.

W poprzedniej kolejce piłkarze Kolejorza zanotowali niespodziewaną porażkę na własnym stadionie z Koroną Kielce. Mimo przegranej Lech zachował pozycję lidera ekstraklasy. - Jesteśmy wciąż na pierwszym miejscu. Myślę, że graliśmy nieźle w ostatnim meczu, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Mieliśmy sytuacje, lecz nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Zamierzamy z Zagłębiem zagrać podobnie, ale chcemy poprawić skuteczność, więc wierzymy, że tym razem strzelimy gole - zaznaczył słowacki bramkarz.

W ostatnim meczu wyjazdowym podopieczni Nenada Bjelicy przełamali wyjazdową niemoc, wygrywając konfrontację z Wisłą Kraków. Wcześniej jednak niebiesko-biali mieli spore problemy z odniesieniem zwycięstwa w delegacji. - Nie wiem, dlaczego mieliśmy tak długą niekorzystną serię na wyjazdach. Być może brakowało nam odwagi. W Krakowie w końcu udało się zwyciężyć, a chcemy to potwierdzić także w Lubinie - powiedział 33-latek.

Putnocky w rundzie wiosennej po raz pierwszy pojawił się na boisku w meczu z Lechią Gdańsk, zmieniając w trakcie spotkania kontuzjowanego Jasmina Buricia Od tego czasu Słowak występuje w podstawowym składzie siedmiokrotnych mistrzów Polski, ale w żadnym kolejnym spotkaniu nie udało mu się zachować czystego konta, co było normą w poprzednim sezonie. - Nie przejmuję się tym. Nie popełniałem błędów przy bramkach, ale zawsze coś mogę poprawić w swojej grze. Wiemy, że mamy dobrą drużynę i poradzimy sobie w następnych kolejkach - zapowiedział golkiper Lecha.