Legia Warszawa - Lech Poznań 1:0

Lech Poznań przegrał pierwsze spotkanie w grupie mistrzowskiej z Legią Warszawa 0:1. Jedyną bramkę w piątkowym spotkaniu zdobył Aleksandar Prijović. W spotkaniu z drużyną ze stolicy po raz pierwszy po kontuzjach wystąpili wracający po kontuzjach Szymon Pawłowski i Dawid Kownacki.

W spotkaniu pomiędzy Lechem a Legią dużo było walki i ostrej gry. Sędzia pozwalał na bardzo dużo. Kibice, którzy mecz oglądali ze stadionu przy Łazienkowskiej na ciekawe sytuacje musieli jednak czekać ponad 20 minut. Pierwszą groźną sytuację na objęcie prowadzenie mieli gospodarze. W 21. minucie Aleksandar Prijović przejął piłkę po nieudanym zagraniu Paulusa Arajuuriego i dość nieoczekiwanie znalazł się w sytuacji sam na sam. Tej jednak Szwajcar nie wykorzystał i wciąż przy Łazienkowskiej był bezbramkowy remis.

Później jednak do głosu na kilka minut doszedł Lech. Piłkę głową przedłużył Karol Linetty i ta trafiła pod nogi Darko Jevticia. Pomocnik Kolejorza wbiegł w pole karne i mocno uderzył, ale tylko w boczną siatkę. Groźnie było też w 36. minucie spotkania, gdy Nicki Bille mocno uderzył na bramkę, a golkiper Legii wypiąstkował ją przed pole karne. Po chwili znów w roli głównej był napastnik Lecha, który minął trzech rywali i podawał do wbiegających w pole karne kolegów, ale futbolówkę na rzut rożny wybił jeden z obrońców Legii.

Jeszcze przed przerwą kolejną świetną okazję na objęcie prowadzenia miała Legia. Ponownie przed szansą zdobycia bramki znalazł się Aleksandar Prijović. Zawodnik wicemistrza Polski otrzymał dobre podanie od Nemanji Nikolicia, ale z kilku metrów Szwajcar uderzył nad poprzeczkę i do przerwy był bezbramkowy remis.

Po zmianie stron inicjatywę szybko przejęli lechici. Już w 48. minucie spotkania kontratak poznaniaków niecelnym strzałem zakończył Maciej Gajos. Po chwili z ostrego kąta na bramkę Legii uderzał groźnie Nicki Bille. Strzał Duńczyka zmierzał już do siatki, ale w ostatniej chwili na rzut rożny wybił ją Arkadiusz Malarz. Po drugiej stronie boiska też było ciekawie. Po dośrodkowaniu Aleksansdrowa w ostatniej chwili piłkę na rzut rożny wybił Marcin Kamiński.

Mimo tego, że lechici po przerwie grali lepiej, to oni stracili bramkę. W środku pola Michał Pazdan odebrał piłkę Abdulowi Azizowi Tettehowi, podał do Nikolicika, który podał do niepilnowanego Prijovicia. Szwajcar uderzył zza pola karnego obok Jasmina Buricia, który przy tym uderzeniu nie miał wielu szans na interwencję. W odpowiedzi w 72. minucie spotkania w słupek bramki Arkadiusza Malarza trafił Nicki Bille.

To była nagroźniejsza sytuacja poznaniaków do doprowadzenie do remisu. Zespół Jana Urbana nie potrafił sobie stworzyć klarownej sytuacji na zdobycia bramki. Tę próbowali stworzyć wracający po kontuzji Szymon Pawłowski i Dawid Kownacki, ale obu to się nie udało.
Jeszcze przed zakończeniem spotkania gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie. Świetną do tego okazję miał Nemanja Nikolić, ale sytuację sam na sam przegrał z Jasminem Buriciem. Po chwili Bośniak złapał też strzał niepilnowanego w polu karnym Kaspera Hamalainena. Do końca meczu jednak żadne bramki już nie padły, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy.

Jeszcze przed zakończeniem spotkania gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie. Świetną do tego okazję miał Nemanja Nikolić, ale sytuację sam na sam przegrał z Jasminem Buriciem. Po chwili Bośniak złapał też strzał niepilnowanego w polu karnym Kaspera Hamalainena. Do końca meczu jednak żadne bramki już nie padły, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy.

Bramki: Prijović (62)

Żółte kartki: Kucharczyk, Borysiuk, Guilherme, Lewczuk - Trałka, Jóźwiak

Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk, Jakub Rzeźniczak, Adam Hlousek - Michał Pazdan (70. Kasper Hamalainen), Ariel Borysiuk - Mihaił Aleksandrow (59. Guilherme), Aleksandar Prijović, Ondrej Duda (51. Michał Kucharczyk) - Nemanja Nikolić

Lech Poznań: Jasmin Burić - Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Tamas Kadar - Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh - Darko Jevtić (72. Szymon Pawłowski), Karol Linetty, Maciej Gajos (82. Kamil Jóźwiak) - Nicki Bille (84. Dawid Kownacki)