Lech Poznań rozwija współpracę naukową

– Szukamy nowych rozwiązań, nowego know-how, jeśli chodzi o przygotowanie motoryczne piłkarzy. Współpracujemy z trenerami z różnych krajów, a efekty tych działań są widoczne w codziennej pracy. Uważamy, że robimy stały progres, jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne zawodników. Wprowadziliśmy wiele nowych rozwiązań w treningu, a w poszczególnych mikrocyklach regularnie pojawiają się kolejne elementy, które przynoszą wymierne efekty – podkreśla dyrektor sportowy Lecha Poznań, Tomasz Rząsa.

Zmiany objęły również Akademię Lecha, gdzie rozwijany jest zespół specjalistów odpowiedzialnych za przygotowanie motoryczne młodych zawodników. Celem jest jak najlepsze przygotowanie ich do wejścia w piłkę seniorską oraz zapewnienie spójności działań pomiędzy Akademią a pierwszą drużyną.

Istotnym elementem tego procesu jest także dział naukowy, który współpracuje z naukowcami Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Zespół badaczy z Wydziału Matematyki i Informatyki analizuje dane motoryczne zawodników – m.in. z nadajników GPS – oraz dane meczowe, wykorzystując zaawansowane metody analizy, takie jak analiza danych funkcjonalnych z użyciem biblioteki fdANOVA. Celem tych działań jest jak najdokładniejsze zrozumienie obciążeń i efektywności treningowej.

Dział naukowy współpracuje również z zagranicznymi ekspertami. Jednym z konsultantów Lecha jest dr Adam Owen – specjalista w dziedzinie przygotowania fizycznego, członek International Soccer Science & Performance Federation (ISSPF). Wspiera on klub w interpretacji danych, poszukiwaniu nowych rozwiązań i doskonaleniu metod treningowych, zarówno w pierwszym zespole, jak i w Akademii.

– Szukamy inspiracji tam, gdzie trudno je znaleźć w Polsce. Współpraca międzynarodowa, połączenie nauki z praktyką i otwartość na nowe podejścia to kierunki, które pozwalają nam rozwijać się w obszarze przygotowania motorycznego. To, co wypracowaliśmy do tej pory, jest solidnym fundamentem, ale naszym celem jest ciągły rozwój i poszukiwanie nowych możliwości – podsumowuje Tomasz Rząsa.