W barwach Lecha Poznań Emir Dilaver występował zarówno na środku defensywy, jak i na jej prawej stronie. - Nie ma dla mnie znaczenia, gdzie występuję na boisku. Wszystko zależy od tego, jak chcemy grać w danym spotkaniu - mówi sprowadzony przed sezonem Austriak.
W obecnych rozgrywkach Kolejorz może pochwalić się najmniejszą liczbą straconych bramek w całej ligowej stawce. Zdaniem Dilavera jest to wynikiem szerokiej kadry niebiesko-białych. - To ważne, że mamy 4-5 zawodników, którzy mogą grać na pozycji stopera, ale także kilku graczy mogących wystąpić na bokach obrony. Przede wszystkim jednak piłkarze, o których mówię, prezentują odpowiednią jakość. Najważniejsze, żeby rywalizacja między nami była zdrowa, bo jest niezbędna do odpowiedniego rozwoju całej drużyny. Konkurencja jest potrzebna - podkreśla 26-letni obrońca.
Przyczyny tak małej liczby straconych goli Austriak nie widzi przede wszystkim w wystawianiu przez trenera Bjelicę tego samego bloku defensywnego. - Oczywiście, w trakcie spotkań liczy się zgranie oraz wiedza na temat tego, jak zachowują się twoi partnerzy z obrony. My nabywamy jednak tej wzajemnej pewności przede wszystkim na treningach. Staramy się, by jakakolwiek zmiana w składzie nie przekładała się na jakość naszej gry defensywnej. Każdy, kto występuje na murawie, dobrze wie, jakie ma zadania - komentuje Dilaver.
Piłkarz, który do Lecha trafił podczas letniego okienka transferowego uważa, że z powodzeniem może występować zarówno w środkowej części obrony, jak i po jej prawej stronie. - To wszystko jest determinowane przez nasze cele na określony mecz. Dla mnie najważniejsze jest, żeby móc występować - kończy Austriak, który na murawie w trwającym sezonie pojawiał się we wszystkich rozgrywkach łącznie 14 razy.
Next matches
Saturday
20.09 godz.17:30Recommended
Subscribe