2019-04-06 12:11 Jarosław Araszkiewicz , PC Adam Ciereszko

Jeden Klub Tysiąc Historii: Z Lechią zawsze na styku

Lechia Gdańsk gra w Lotto Ekstraklasie nieprzerwanie od 2008 roku. Wcześniejszy jej pobyt w najwyższej klasie rozgrywkowej przypada natomiast na lata 80. Kilkukrotnie z Biało-Zielonymi rywalizował wtedy Jarosław Araszkiewicz, który w ramach cyklu Jeden Klub Tysiąc Historii wspomina trudne pojedynki z gdańszczanami.

Zawsze ciężko grało się z Lechią. To bardzo nieprzyjemny rywal. Chociaż w jego szeregach nie było wtedy jakichś wybitnych piłkarzy czy gwiazd, ale jako cały zespół twardo stawiali opór. W pojedynkach z Lechią nigdy nie robiliśmy szału, jeśli chodzi o wyniki. Co prawda najczęściej wygrywaliśmy, ale maksymalnie jedną bramką. To były mecze na styku.

Meczów wyjazdowych z tym rywalem na pewno nie ułatwiał dojazd na stadion. Podróże do Gdańska były bardzo długie. Nie było kiedyś autostrad i jazda na Pomorze stawała się męcząca. Zawsze jednak w drodze na spotkanie myśleliśmy o tym, co zdarzyło pół roku wcześniej - że było nam ciężko z tym przeciwnikiem i to ułatwiało nam motywację.

Pierwszy raz przeciwko gdańszczanom grałem w Superpucharze Polski w 1983 roku. Niestety ulegliśmy im wtedy 0:1. Rozpocząłem ten mecz na ławce rezerwowych. Wszedłem na boisko w drugiej połowie, ale odniosłem kontuzję i musiałem być zmieniony jeszcze przed końcem pojedynku.

Jedynego gola w tamtym meczu strzelił Jerzy Kruszczyński i to jego z grona lechistów najbardziej zapamiętałem. Później trafił bowiem do nas z tego klubu. Perfekcyjnie wykonywał rzuty karne. Był też bardzo sympatycznym człowiekiem. Musiał mieć coś w sobie, bo został kapitanem w Lechu. Tutaj tak nie było, że byle kto z zewnątrz mógł dostać opaskę, ale Jurek sobie na to zasłużył. Wniósł dużo dobrego zarówno w szatni, jak i na boisku.

Z Lechią rywalizowałem dość często. Nie tylko w Lechu, ale także w Legii czy później w Dyskobolii, gdy graliśmy w ówczesnej drugiej lidze. Tylko w barwach tej ostatniej drużyny udało mi się pokonać - i to dwukrotnie - bramkarza z Gdańska. To tylko świadczy o tym, jak nieprzyjemny był to przeciwnik. Lechia zawsze należała do drużyn, z którymi Kolejorz miał problemy.

Zredagował Jakub Ptak

Next matches

Sunday

12.05 godz.17:30
Lech Poznań
vs |
Legia Warszawa

Sunday

19.05 godz.17:30
Widzew Łódź
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices