Zanim zawodnicy Kolejorza wyszli na popołudniowy trening obejrzeli zwycięstwo Polaków w 1/8 finałów mistrzostw Europy. - Panowie idziemy na trening - śmiał się po gwizdku kończącym drugą połowę trener Jan Urban. Po 90 minutach było 1:1 i zwycięzcę poznaliśmy dopiero po karnych. Ostatecznie drużyna Adama Nawałki wygrała i zagra w ćwierćfinale.
Łatwo jednak nie było. Do przerwy Polacy prowadzili 1:0 po trafieniu Błaszczykowskiego, ale w drugiej części meczu Szwajcarzy podkręcili tempo. W 82. minucie Xherdan Shaqiri zdobył bramkę, która zadecydowała o tym, że piłkarze musieli rozegrać dogrywkę. - Bramka Shaqiriego? Stadiony świata. W dogrywce udało się na szczęście wytrzymać ataki rywala. Świetnie dwa razy interweniował Fabiański i udało się wygrać - mówi Gajos.
Wspólnie oglądanie serii jedenastek wzbudziło duże emocje wśród piłkarzy Lecha. - Na pewno większe są, gdy się strzela. Na szczęście Polacy się nie pomylili i gramy w ćwierćfinale - zaznacza Gajos, który nie ma swojego wymarzonego rywala w kolejnej fazie rozgrywek. - Nie chcę wybierać. Możemy trafić na dwie klasowe drużyny. Obie są mocne i żeby wygrać trzeba w tym meczu pokazać klasę - dodaje lechita.
Next matches
Friday
03.05 godz.20:30Recommended
Subscribe