Padający od kilku dni niemalże nieustannie deszcz spowodował, że boiska, na których trenują lechici zostały kompletnie zalane. W sobotę poranny trening podopieczni trenera Skorży musieli odbyć w siłowni.
Padający od kilku dni niemalże nieustannie deszcz spowodował, że boiska, na których trenują lechici zostały kompletnie zalane. W sobotę poranny trening podopieczni trenera Skorży musieli odbyć w siłowni.
- Pogoda znowu nie jest dla nas łaskawa. Boiska są opłakanym stanie, dlatego musieliśmy zostać w hotelu i pracować w siłowni. Na szczęście mieliśmy na dzisiaj zaplanowaną pracę na siłą i motoryką, także praktycznie nic nie straciliśmy – mówi asystent trenera Skorży, Tomasz Rząsa. - Miejmy nadzieję, że popołudniu aura okaże się dla nas łaskawsza i będziemy mogli zorganizować zajęcia już w normalnych warunkach - dodaje.
Wiadomo już, że popołudniowe zajęcia na pewno nie odbędą się na boiskach, na których na co dzień trenują lechici. Nawet jeśli deszcz ustąpi, te będą potrzebowały czasu, by zostały przywrócone do stanu używalności. Trwa poszukiwanie nowego boiska, a tych w Belek na szczęście nie brakuje. Możliwe, że przez jakiś czas Kolejorz będzie trenował na płycie, na której rozegrał sparing z Metalistem Charków.
Next matches
Saturday
24.05 godz.17:30Recommended
Subscribe