2019-02-26 11:29 Mateusz Jarmusz , PC Marcin Rajczak

Dekada Jasmina

Nie było w historii Lecha Poznań drugiego obcokrajowca, który byłby dłużej związany z naszym klubem niż Jasmin Burić. W styczniu minęło 10 lat od kiedy Bośniak jest piłkarzem Kolejorza.

Prawie dwieście meczów w pierwszym zespole, ponad dziesięciu trenerów, dwa mistrzostwa Polski, dwa Superpuchary, liczne mecze w europejskich pucharach... Tak w kilku słowach można by opisać dekadę Jasmina Buricia w Poznaniu, ale każdy kibic Lecha dobrze wie, że pobyt ten był o wiele barwniejszy. Bośniacki bramkarz jest wychowankiem NK Čelik Zenica i to właśnie w tym klubie, jako 18-latek, debiutował w seniorskiej piłce. Będąc bardzo młodym bramkarzem był przez trzy sezony podstawowym zawodnikiem swojego klubu. Dzięki dobrej boiskowej postawie, latem 2008 roku, został zaproszony na testy do Poznania.

- Brałem w nich udział razem z Ivanem Turiną. Trener był zadowolony z naszej dwójki, ale Ivan był o wiele bardziej doświadczonym bramkarzem, dlatego on został, a ja podpisałem kontrakt dopiero po sześciu miesiącach - wspomina Burić. Ostatecznie Jasmin trafił do Poznania w styczniu 2009 roku. Razem z nim prezentowani byli dwaj inni piłkarze z Bałkanów, czyli Chorwat Gordan Golik i Bośniak Haris Handžić. Wtedy wydawało się, że to właśnie młody bramkarz ma najmniejszą szansę na zaistnienie w Wielkopolsce. W końcu musiał rywalizować z wcześniej wspomnianym Turiną i Krzysztofem Kotorowskim. Jak czas pokazał, to Burić za niedługo będzie obcokrajowcem z największą liczbą występów w Kolejorzu, a Golik i Handžić są tylko bohaterami anegdot z tamtych czasów.

Jednak pierwsze pół roku Jasmin spędził w zespole Młodej Ekstraklasy i na zaistnienie w pierwszym zespole musiał czekać do sezonu 2009/10. Debiut bośniackiego bramkarza przypadł na spotkanie Pucharu Polski ze Stalą Stalowa Wola, czyli na punkt zwrotny tamtego sezonu. - Przegraliśmy ten mecz w karnych, ale dla mnie był on bardzo dobry. Zaczynałem grać w momencie, kiedy Lech był w bardzo trudnej sytuacji. Po spotkaniu w Stalowej Woli graliśmy na wyjeździe z Arką i w Gdyni zadebiutowałem w ekstraklasie. Kolejne spotkanie rozgrywaliśmy z najlepszą w lidze Wisłą Kraków i wygraliśmy 1:0. Od tego momentu nie przegraliśmy w ponad 20 meczach i ostatecznie sięgnęliśmy po mistrzostwo Polski - kontynuuje doświadczony bramkarz. Na koniec tamtego sezonu Bośniak świętował swój pierwszy sukces z Lechem Poznań i trzeba przyznać, że rozgrywając 15 spotkań w ekstraklasie dołożył do tego sporą cegiełkę.

- Mistrzowska feta z 2010 roku była wyjątkowa, bo było wręcz czuć ile lat Lech, miasto i kibice czekali na ten sukces - komentuje Burić.

Kolejny rok przyniósł wspaniałą przygodę Kolejorza w europejskich pucharach, w której swój duży udział miał także bośniacki bramkarz. - Dla mnie najlepszymi meczami w tamtej edycji Ligi Europy były spotkania z Dnipro, a szczególnie to na Ukrainie. Przed tym starciem mieliśmy w zespole wiele kontuzji i tak naprawdę nikt nam nie dawał szans na awans. W grupie na pewno wyróżniłbym domowe spotkanie z Manchesterem City, chociaż miałem wtedy o wiele mniej pracy niż w dwumeczu z Ukraińcami - podsumowuje Bośniak.

Te 10 lat spędzone w Poznaniu nie było zawsze idealne i bywały też trudniejsze chwile. Jasmin Burić wielokrotnie musiał godzić się z rolą drugiego bramkarza Lecha i obserwować poczynania Krzysztofa Kotorowskiego, Macieja Gostomskiego, czy Matusa Putnockiego z perspektywy ławki rezerwowych. Równocześnie nie omijały go urazy. - Najtrudniejszym momentem był dla mnie sezon 2013/14, kiedy miałem kontuzję i tak naprawdę nie wiadomo było co mi jest. Praktycznie rok straciłem na chodzenie po lekarzach i rehabilitantach. Możliwe, że gdybym wtedy grał i utrzymał dobrą formę to być może zaowocowałoby to transferem do lepszej ligi - kontynuuje Jasmin Burić.

Pomimo przerw w grze bośniacki bramkarz jest obecnie na drugim miejscu wśród obcokrajowców z największą liczbą występów w Lechu Poznań. Przed nim jest już tylko Serb Dimitrije Injac. Wśród tych prawie dwustu meczów rozegranych w niebiesko-białych barwach zdarzyło się wiele takich, które zostały bardzo dobrze zapamiętane przez poznańskich kibiców.

- Dla mnie najlepszym meczem, w którym zagrałem jest wygrana 3:1 z Legią w Superpucharze Polski, ponieważ przez 90 minut byliśmy zespołem lepszym i dominującym. Jednak jeżeli miałbym patrzeć tylko na swój występ to wybrałbym np. wygraną z Legią w Warszawie 1:0 za trenera Urbana lub zwycięstwo z Fiorentiną – podsumowuje Bośniak, który przez dekadę gry w barwach Kolejorza miał szansę występować z wieloma piłkarzami i pracować z kilkoma trenerami.

Patrząc na skład, w jakim wystąpił Lech w jego debiucie można powiedzieć, że dla niektórych kibiców jest to inna epoka. Jak sam przyznaje, oceniając dalszy rozwój kariery, najlepszym z zawodników, z którymi dzielił szatnię, był Robert Lewandowski. Burić zakładał koszulkę z kolejowym herbem na piersi w momentach chwały, ale także w takich, które każdy lechita chciałby wyrzucić z pamięci.

- Wszyscy w Poznaniu żyją Lechem i to widać na meczach. Obojętnie czy wygrywamy, czy przegrywamy, widać jak ludziom zależy na tym klubie - mówi doświadczony bramkarz. 32-letni piłkarz nie ukrywa, że wiąże swoją przyszłość z Poznaniem, dlatego od 2014 roku starał się o przyznanie polskiego obywatelstwa. Po pierwszej odmowie nie zrezygnował i z pomocą klubu oraz akcji organizowanych przez kibiców udało mu się. W marcu 2017 roku prezydent Andrzej Duda przyznał Bośniakowi polskie obywatelstwo. - Było to dla mnie ważne zarówno prywatnie, jak i pod względem sportowym. Wiadomo jak wygląda życie piłkarza i jeżeli grasz w jednym klubie 10 lat to naprawdę można być z tego dumnym. Życzę sobie zdrowia i żeby moja kariera potrwała jak najdłużej jest to możliwe - kończy Jasmin Burić.

***

* Tekst premierowo znalazł się w programie meczowym na spotkanie z Legią Warszawa. Wszystkie zawarte w nim informacje są aktualne na dzień tamtego meczu.

Next matches

Monday

01.04 godz.15:00
Stal Mielec
vs |
Lech Poznań

Sunday

07.04 godz.15:00
Lech Poznań
vs |
Pogoń Szczecin

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices