2023-11-22 12:22 Maciej Henszel , PC Adam Ciereszko

Dawidziuk: "Progres u Bartka widoczny gołym okiem"

Andrzej Dawidziuk to od lat jeden z największych fachowców w Polsce pracujących z bramkarzami. Aktualnie pełni rolę trenera golkiperów w reprezentacji Polski. W trakcie swojej pracy miał okazję szkolić również Bartosz Mrozka z Lecha Poznań. - Kiedy tylko mogę, to staram się obserwować Bartka w trakcie meczów. Ma od jakiegoś czasu możliwość regularnych występów i widzę u niego progres, z każdym kolejnym spotkaniem jest coraz bardziej pewny siebie i swoich umiejętności - przyznaje.

Dawidziuk poznał Mrozka już jako bardzo młodego, zdolnego zawodnika. - W Bielsku kiedyś robiliśmy trening pokazowy w szkole trenerów. I sięgnąłem wówczas m.in. po Bartka, który pochodzi z Górnego Śląska. Stąd też mam doskonałe porównanie i widzę, jak rozwijał się w poszczególnych latach - mówi doświadczony szkoleniowiec, który doprowadził zresztą do sprowadzenia piłkarza do stolicy Wielkopolski. - Kiedy miałem przyjemność pracować w sztabie trenera Nenada Bjelicy, Bartek ćwiczył z pierwszym zespołem i pamiętam, że pojechał z nami na jeden z meczów ligowych, do Krakowa przeciwko Wiśle, usiadł tam na ławce rezerwowych. Oczywiście to było spowodowane problemami bardziej doświadczonego kolegi, ale dla niego jako nastolatka to było duże przeżycie - wspomina.

To było 2 kwietnia 2018 roku, Kolejorz wygrał wówczas przy Reymonta 3:1 po hat-tricku Christiana Gytkjaera. Dziś Dawidziuka już przy Bułgarskiej nie ma, ale mieszka w Poznaniu i odwiedza często stadion, stara się także śledzić poszczególne mecze. - Bartek to modelowy przykład kariery wychowanka Lecha. Najpierw wspinanie się po kolejnych szczeblach w klubowej Akademii, w międzyczasie treningi w pierwszej drużynie, a także wypożyczenia. Najpierw do klubu występującego w niższej klasie rozgrywkowej, również w I lidze, a potem także w Ekstraklasie. W ten sposób przeszedł całą drogę i uważam, że był w pełni gotowy, żeby wskoczyć do składu Kolejorza - opowiada trener, który obecnie pracuje w reprezentacji Polski.

Jak ocenia postawę swojego byłego gracza?

- Mam wrażenie, że tym meczem przy Łazienkowskiej przeciwko Legii zamknęliśmy pierwszy okres gry Bartka w Lechu. To był dla niego ważny egzamin i zdał go celująco. Wiemy, jak wyglądają spotkania tych dwóch klubów, są one mocno nacechowane emocjonalnie, trzeba być przygotowanym mentalnie do tego, żeby w nich wystąpić. I tutaj bez wątpienia młody bramkarz wytrzymał to, był cały czas skoncentrowany, wprowadzał spokój do gry drużyny. A do tego, kiedy trzeba było interweniować, to czynił to skutecznie i w dwóch sytuacjach uchronił Lecha przed stratą bramki – analizuje i dodaje: - Progres u Bartka jest widoczny gołym okiem. Widać, że z każdym kolejnym spotkaniem jest coraz bardziej pewny siebie i swoich umiejętności. W dwóch ostatnich spotkaniach zachował czyste konto, ale też żeby nie było wątpliwości - to nie jest tylko i wyłącznie jego zasługa, ale w ogóle całej defensywy, która zdecydowanie poprawiła się, a on jest jej elementem. Tak jak jego winą nie było to, że wcześniej niemal co mecz Kolejorz tracił bramki. Wpływała na to postawa całej drużyny.

Często eksperci używają porównania, że w Stali Mielec 23-latek miał sporo możliwości interwencji, więc był cały czas pod parą. W Lechu natomiast musi być skupiony, bo w trakcie 90 minut może mieć maksymalnie 2-3 strzały do obrony. - Wiadomo, że specyfika gry w czołowym polskim klubie jest nieco inna niż w ekipie, której głównym celem jest utrzymanie. Tutaj jednak ważnym elementem jest zarządzanie emocjami i koncentracją. Nie ma możliwości tego, żeby być w pełni skupionym przez pełne 90 minut, bo to wykończyłoby organizm. Jasne, w takiej Stali, kiedy musiał często interweniować, był cały czas pod prądem i nie miał nawet czasu myśleć o tym skupieniu się, bo organizm reagował na bieżące wydarzenia. Tutaj natomiast istotne jest to, żeby podchodził z otwartą głową i był odpowiednio przygotowany na te sytuacje, kiedy musi pomóc drużynie. I mam wrażenie, że tak właśnie jest. Jeśli chodzi o same umiejętności, to nie obawiam się w ogóle, bo Bartek je ma. Widać, że pomaga mu rywalizacja, bo jestem przekonany, że Filip Bednarek nie odpuszcza i chce udowodnić na treningach, że to jemu należy się miejsce między słupkami. I dobrze, bo to tylko ich napędza. A z tego co wiem, ta rywalizacja jest zdrowa i nie ma między nimi złej krwi - podsumowuje Dawidziuk.

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices