Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Lechem Poznań a Cracovią wybrzmi w piątek, 18 lipca o 20:30. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala z Małopolski.
W piątkowy wieczór na Enea Stadionie dojdzie do 64. spotkania pomiędzy obiema drużynami, a zawodnicy trenera Nielsa Frederiksena powalczą o poprawienie bilansu bezpośrednich meczów. Ten wypada niemal remisowo, bowiem Kolejorz wygrał dwadzieścia pięć razy, odnotował dwadzieścia cztery porażki, a czternastokrotnie obie drużyny podzieliły się punktami. Z kolei liczba bramek jest nieznacznie lepsza dla lechitów, którzy w historii potyczek obu ekip strzelili 86 goli, tracąc ich 83.
- Plan meczowy mamy dopracowany w 95%, pracowaliśmy nad nim z zawodnikami i mamy zamiar dopracować te brakujące elementy. Mamy plan A, ale musi mieć też przygotowany plan B w przypadku, gdyby coś nie poszło po naszej myśli, a reszta to po prostu interpretacja piłkarzy i wykorzystanie przez nich tego planu na boisku - wyjaśnia trener Cracovii, Luka Elsner, który przed kilkoma tygodniami został opiekunem Pasów.
- Wyprawa do Poznania to dla nas duże wyzwanie. Czujemy się jednak wystarczająco pewni siebie, biorąc pod uwagę wykonaną pracę. Jestem bardzo zadowolony z tego, co zrobił zespół podczas przygotowań. Uważam, że z tygodnia na tydzień robiliśmy postępy. Teraz czas pokazać to na boisku, mam nadzieję, że od początku zaprezentujemy dobrą wersję drużyny - dodaje.
To teraz kilka słów o szkoleniowcu Cracovii, który ma już całkiem spore doświadczenie w europejskiej piłce. Słowieniec ma na koncie ponad 120 meczów jako opiekun francuskich drużyn, w tym 81 w Ligue 1, kiedy prowadził Le Havre AC oraz Stade Reims, a także ponad 50 starć w belgijskiej Jupiler Pro League razem z KV Kortrijk i Standard Liège. W jego trenerskim CV - poza awansem do najwyższej klasy rozgrywkowej we Francji - jest trzecie miejsce w lidze słoweńskiej, które osiągnął prowadząc NK Olimpija.
Poza zmianą na stanowisku szkoleniowca, nastąpiło również kilka roszad kadrowych, jeśli chodzi o drużynę. W zespole Pasów w nowym sezonie nie będziemy oglądać trzech zawodników. Ekipę z Krakowa opuścili stoper Virgil Ghiță, pomocnik Filip Rózga oraz najlepszy strzelec zespołu Benjamin Källman, a do drużyny dołączyli Filip Stojilković, Mateusz Praszelik oraz Dominik Piła.
Jeśli chodzi o sytuację zdrowotną w ekipie z Krakowa, to jest trzech zawodników, którzy w trakcie okresu przygotowawczego mierzyli się z drobnymi urazami, a ich przyjazd do Poznania stoi pod znakiem zapytania. Od pierwszej minuty nie zagra prawdopodobnie pozyskany w letnim okienku transferowym Praszelik.
- Michał Rakoczy i Fabian Bzdyl mają małe problemy mięśniowe. Ajdin Hasić jest już w treningu i zobaczymy czy będziemy mogli brać go pod uwagę pod względem piątkowego meczu. Nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądała nasza ostateczna kadra, wciąż czekamy na wzmocnienia, dlatego skupiam się na pracy z tygodnia na tydzień, na każdym kolejnym meczu. Nigdy swoim drużynom nie stawiałem celu w postaci konkretnego miejsca w tabeli. Plan na ten sezon jest ambitny, wszyscy jesteśmy ambitni, ale myślenie o tym codziennie nie byłoby dla nas produktywne, dlatego wolimy się skupiać na najbliższych wyzwaniach, a nie tym, co daleko przed nami - kończy szkoleniowiec Cracovii.
Nieobecni: Michał Rakoczy, Fabian Bzdyl
Występ pod znakiem zapytania: Ajdin Hasić
Pauzujący: brak
Next matches
Recommended
Subscribe