Podsumowanie rundy: napastnicy

Przykład kapitana Niebiesko-Białych, Mikaela Ishaka potwierdza dobitnie, że wiek to tylko liczba. Urodzony w 1993 roku snajper jest już tylko o jeden punkt w klasyfikacji kanadyjskiej od wyrównania swojego najbardziej produktywnego w tym względzie sezonu w karierze, a znajdujemy się przecież dopiero na kalendarzowym półmetku rozgrywek. Jego indywidualne osiągnięcia w obecnej kampanii są po prostu imponujące, a złożyły się na nie aż dwadzieścia dwa gole i sześć asyst. W połączeniu z czasem spędzonym na murawie łatwo obliczyć, że klubowa legenda notowała konkret w ofensywie średnio co 78,5 (!) minuty.

Szwed osiągnął po raz szósty z rzędu barierę dwucyfrowej zdobyczy bramkowej w PKO BP Ekstraklasie, a takim wynikiem nie może pochwalić się żaden inny zawodnik występujący w tym czasie na polskich boiskach. Licząc cały rok 2025, plasuje się on wysoko w zestawieniu najskuteczniejszych piłkarzy powyżej trzydziestego roku życia na całym świecie, znajdując się w nim obok takich graczy jak Cristiano Ronaldo, Robert Lewandowski czy Karim Benzema. Mało tego, biorąc pod uwagę ten sam okres i wszystkich napastników rywalizujących w Europie Ishak jest siódmy. Niewątpliwie jesień należała do niego, a jak sam przyznaje w wywiadzie, który już niedługo zostanie opublikowany na naszej stronie oficjalnej, czuje, że najlepsze jeszcze przed nim.

Swoje pozytywne piętno na wynikach Kolejorza odcisnął także na finiszu rundy pozyskany latem z Halmstads BK Yannick Agnero. 22-letni Iworyjczyk rozpoczął strzelanie w nowych barwach w listopadzie przeciwko Radomiakowi w ramach rodzimej ekstraklasy, a po czterech dnia ponownie trafił, tym razem pokonując w arcyważnym spotkaniu w Lidze Konferencji bramkarza Lozanny. Nie minął kolejny tydzień, a napastnik skompletował swoistego hat-tricka, strzelając gola na trzecim froncie. Po wejściu z ławki w meczu 1/8 finału STS Pucharu Polski w Gliwicach znalazł drogę do siatki Piasta, ustalając w krótkim czasie po raz trzeci wynik wygranego przez swoją ekipę starcia.

Zarówno przed wrześniową, jak i październikową przerwą reprezentacyjną istotne bramki zdobył trzeci z atakujących Lecha Poznań, Bryan Fiabema. Jego wysiłki najpierw konfrontacji z Widzewem Łódź, a następnie GKS-owi Katowice przełożyły się na zwycięstwa Niebiesko-Białych w PKO BP Ekstraklasie. Jeszcze przed wypożyczeniem do belgijskiego Charleroi z trafienia i dwóch asyst cieszył się Filip Szymczak. Wychowanek dał kontakt mistrzom Polski w Superpucharze przeciwko Legii Warszawa, a ponadto miał swój udział przy golach, które padły w pojedynkach z Lechią Gdańsk i Breiðablikiem w eliminacjach Ligi Mistrzów. Premierowy występ w pierwszym zespole zanotował z kolei drugi z wychowanków Kolejorza w jego szeregach, Kamil Jakóbczyk. Snajper błyszczał skutecznością jesienią na trzecioligowych boiskach w drugiej drużynie, zdobywając na nich trzynaście bramek, co nie umknęło uwadze trenerowi Nielsowi Frederiksenowi. Szkoleniowiec dał szansę debiutu 18-latkowi w wyjazdowej konfrontacji z Arką Gdynia.

DOROBEK NAPASTNIKÓW W RUNDZIE JESIENNEJ:

Mikael Ishak - 29 meczów, 2199 minut, 22 gole, 6 asyst
Yannick Agnero - 20 meczów, 488 minut, 3 gole
Bryan Fiabema - 19 meczów, 625 minut, 2 gole, 1 asysta
Filip Szymczak - 10 meczów, 448 minut, 1 gol, 2 asysty
Kamil Jakóbczyk - 1 mecz, 8 minut