2020-05-29 14:31 Mateusz Jarmusz , PC Przemysław Szyszka

"Bułgarska nadal będzie naszą twierdzą"

- Spotkanie z Legią jest takim starciem, że nikogo nie trzeba na nie dodatkowo motywować. W porównaniu do meczu ze Stalą każdy jeszcze dołoży coś od siebie, bo wiadomo, że motywacja na zespół pierwszoligowy jest inna niż to sobotnie spotkanie - mówi przed szlagierowym pojedynkiem 27. kolejki PKO Ekstraklasy trener Lecha Poznań, Dariusz Żuraw.

W trwającym tygodniu w końcu po ponad dwóch miesiącach do gry powrócili zawodnicy Kolejorza, którzy w środę zmierzyli się na wyjeździe ze Stalą Mielec. Ćwierćfinał Totolotek Pucharu Polski zakończył się zwycięstwem niebiesko-białych (3:1) i dzięki temu zameldowali się oni w najlepszej czwórce rozgrywek. - Były momenty bardzo dobrej gry, ale były też trochę słabsze. Mankamenty są zawsze i niestety obecnie jest mało czasu na ich korektę, jednak mam nadzieję, że sobie poradzimy. Wszyscy, którzy teraz wracają do rywalizacji zadają sobie pytanie jak się w tym wszystkim odnajdą, a my to przetarcie mamy już za sobą. Mam nadzieję, że z każdym meczem będzie to lepiej wyglądać - komentuje szkoleniowiec lechitów.

Kolejorz poznał już swojego przeciwnika w półfinale tych rozgrywek i na początku lipca na stadionie przy ulicy Bułgarskiej zagra z Lechią Gdańsk. - Losowanie przyjęliśmy z pokorą, bo wiedzieliśmy, że w półfinale są cztery bardzo dobre zespoły. Cieszę się z faktu, że zagramy u siebie, ale poprzeczka zawieszona jest wysoko, bo będziemy rywalizować z obrońcą pucharu. W związku z tym będziemy musieli wykazać się bardzo dobrą grą i dobrym przygotowaniem. Naszym celem jest gra w finale i robimy wszystko, żeby się w nim znaleźć. Jednak na ten mecz jeszcze przyjdzie czas, bo na ten moment w naszych głowach jest tylko Legia - mówi trener Żuraw.

Już w sobotę Lech wznowi rozgrywki ligowe i na własnym obiekcie podejmie lidera PKO Ekstraklasy, czyli właśnie Legię Warszawa. Jak dobrze wiemy to spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności, ale jak w piątek zapowiedział premier Mateusz Morawiecki już od 19 czerwca się to zmieni i na trybunach będą mogli pojawiać się fani w liczbie do 25% pojemności danego obiektu. - Zawsze nasz stadion był atutem, natomiast musimy przyzwyczaić się teraz do braku kibiców. Mam nadzieję, że uda nam się podtrzymać passę udanych meczów na własnym obiekcie i nadal będzie to twierdza, którą bardzo trudno będzie zdobyć - zaznacza szkoleniowiec Kolejorza.

- Równocześnie bardzo się cieszę z faktu, że jest szansa na to, żeby kibice wrócili na stadiony. Ostatnio u siebie graliśmy nieźle, osiągaliśmy dobre wyniki i to w głównej mierze właśnie dzięki kibicom, którzy nas wspierali. Mam nadzieję, że ich powrót pomoże nam w jeszcze lepszej grze, zdobywaniu jak największej liczby punktów i zwycięstw na naszym stadionie – dodaje.

Gra przy pustych trybunach stadionu przy ulicy Bułgarskiej będzie czymś nowym, ale sztab szkoleniowy starał się jak najbardziej przyzwyczaić swoich piłkarzy do tych odmiennych warunków. - Rozegraliśmy na płycie głównej jeden sparing, a właściwie grę wewnętrzną. Robiliśmy to w takich warunkach jak meczowe, bo chcieliśmy, żeby zawodnicy oswoili się trochę z sytuacją oraz żeby „poczuli” boisko, bo nie mamy często możliwości trenowania na głównej płycie. Mecze bez publiczności są trudne, ale mamy za sobą starcia we Wrocławiu, w Mielcu, a więc musimy się do tego jak najszybciej zaadaptować. Kto zrobi to szybciej, ten będzie czerpał z tego korzyści - tłumaczy trener Żuraw.

W Mielcu w kadrze meczowej nie pojawiło się kilku kluczowych zawodników, jednak jak zapewnia szkoleniowiec lechitów część z nich będzie w sobotę mogła pojawić się na boisku. - Christian Gytkjaer jest gotowy do gry, pracował przez kilka dni ze sztabem, który został w Poznaniu. Wczoraj i dzisiaj wyglądał naprawdę dobrze i jest do mojej dyspozycji. Podobnie jest z Filipem Marchwiński. Nie będę mógł jeszcze skorzystać z Thomasa Rogne, który ma jeszcze pewne zaległości - wyjaśnia.

Jednak nie tylko Lech ma już jeden mecz za sobą, ponieważ w drugim ćwierćfinale rozegranym w minionym tygodniu zagrała właśnie Legia Warszawa, która pokonała pierwszoligową Miedź Legnica 2:1 i w półfinale Totolotek Pucharu Polski zmierzy się z Cracovią. - Na pewno po tych pierwszych meczach można było jakieś rzeczy wyciągnąć, jednak patrząc na starcie Miedzi z Legią to nie spodziewam się, że mecz w Poznaniu będzie tak samo wyglądał. Pierwszoligowiec nie zawiesił wysoko poprzeczki, a więc raczej skupialiśmy się na spotkaniach Legii sprzed przerwy. To był obszerniejszy materiał i więcej można było z niego wyciągnąć - twierdzi szkoleniowiec niebiesko-białych.

Sobotni mecz 27. kolejki PKO Ekstraklasy rozpocznie się o godzinie 20:00, a drużyna gości nie będzie mogła wystawić dwóch podstawowych zawodników, czyli Pawła Wszołka i Jose Kante, którzy pauzują w tym starciu ze względu na nadmiar żółtych kartek lub czerwony kartonik. - Legia ma szeroką i mocną kadrę, a więc te dwa ubytki nie zmieniają za wiele. Przy pierwszym jesiennym meczu też mieli problemy kadrowe, a ostatecznie wygrali z nami. My w szatni nie mówimy o braku tych zawodników oraz o kolejnych kontuzjach. Legia ma na każdą pozycję kilku doświadczonych piłkarzy, a więc musimy być maksymalnie skoncentrowani obojętnie kto będzie grał - kończy trener Dariusz Żuraw.

Next matches

Sunday

28.04 godz.17:30
Lech Poznań
vs |
Cracovia

Friday

03.05 godz.20:30
Ruch Chorzów
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices