Lech - Anży 2:2 (karne 2:4)

Lech Poznań zremisował z Anży Machaczkała 2:2. Po ostatnim gwizdku sędziego przeprowadzono jeszcze konkurs rzutów karnych, który wygrali piłkarze walczący o awans do rosyjskiej Priemier Ligi.

Pierwsza część meczu należała do podopiecznych trenera Skorży. Już w 8. minucie po dobrej kombinacyjnej akcji lechitów na prowadzenie mógł wyprowadzić Kasper Hamalainen. Strzał reprezentanta Finlandii z około 14 metrów został jednak zablokowany przez obrońców Anży.

Kilka chwil później doskonałą okazję zmarnował Vojo Ubiparip. Do wbiegającego w pole karne Serba z prawej strony boiska dośrodkował Gergo Lovrencsics. Serb zdecydował się na uderzenie z pierwszej piłki, jednak zrobił to za lekko i pewnie obronił golkiper.

W 18. minucie poznaniacy w myśl powiedzenia "do trzech razy sztuka" postawili na swoim. W środkowej strefie boiska piłkę przejął Łukasz Trałka. Pomocnik przebiegł z nią kilkanaście metrów i zagrał do wybiegającego z prawej strony Kaspra Hamalainena, który spokojnie uderzył obok bezradnego Krivoruchko.

Do przerwy lechici kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku nie pozwalając Anży rozwinąć skrzydeł.

Po zmianie stron na murawę wybiegł między innymi nowy nabytek klubu z Bułgarskiej Tamas Kadar. Do głosu zaczęli powoli dochodzić zawodnicy z Machaczkały, ale wynikało to głównie z braku koncentracji w szeregach poznańskiej drużyny. W międzyczasie wynik mógł podwyższyć Vojo Ubiparip, który został świetnie obsłużony przez Dariusza Fomellę. Serb dwukrotnie próbował zdobyć gola, najpierw został zablokowany, a po chwili uderzył nad poprzeczką.

W 78. minucie Rosjanie doprowadzili do wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, futbolówkę głową uderzył Komkov. Wysoko lecąca piłka spada tuż obok słupka. Pilnujący bramki Kolejorza młody Mateusz Lis nie miał szans na skuteczną interwencję.

Niespełna 10 minut później rywale wyszli na prowadzenie. Niepewnie we własnej szesnastce zachował się Paulus Arajuuri, który wdarł się w niepotrzebny drybling. Sytuację wykorzystał rezerwowy Dzhahalutdinov i było już 1:2.

Remis w ostatniej chwili uratował Gergo Lovrencsics. Na linii bocznej pola karnego sfaulowany został Zaur Sadajew. Do piłki ustawionej na 16. metrze podszedł właśnie Węgier, który zdecydował się na bezpośredni strzał. Dzenetov był wyraźnie zaskoczony tym przebiegiem wydarzeń i nie miał szans na skuteczną interwencję. Tuż po golu autorstwa Węgra arbiter zamiast wskazać na środek boiska, odgwizdał koniec meczu.

Po spotkaniu przeprowadzono jeszcze konkurs rzutów karnych, który miał ostatecznie wyłonić zwycięzcę pojedynku. W nim lepsi okazali się piłkarze z Rosji, a jego ostateczny wynik to 4:2. Jedenastek dla Lecha nie wykorzystali Zaur Sadajew oraz Luis Henriquez. Strzał tego pierwszego obronił bramkarz, natomiast Panamczyk uderzył obok słupka. Strzelcami w tej części spotkania byli Arajuuri i Holman.

Lech:
Kotorowski (Lis 46’)- Kędziora (Ceesay 66’), Arajuuri, Kamiński (Kadar 46’), Henriquez – Trałka (Bednarek 66’), Jevtić (Drewniak 46’) - Lovrencsics, Hamalainen (Sadaev 66’), Kownacki (Formella 46’) – Ubiparip (Holman 55’)

Anży
Krivoruchko (Dzenetov 74’) - Agalarov, Miroshnichenko, Tagirbekov, Ten, Chuperka, Komkov, Gazimagomedov, Mitrishev (Dzhahalutdinov 66’), Andreev, Abdulavov

Bramki:
Hamalainen 18’
Komkov 79’
Dzhahalutdinov 88’
Lovrencsics 90’

Kartki:
Chuperka (Ż, 40’)
Miroshnichenko (Ż, 83’)

KONIEC MECZU. Lech Poznań - Anży Machaczkała 2:2 (karne 2:4).

90+ min. - Miroshnichenko ustala wynik konkursu rzutów karnych na 4:2. Koniec meczu.

90+ min. - Homlan pewnie i mocno uderza w lewy rog bramki. Dzenetovbył bez szans. 2:3.

90+ min. - Gazimagomedov strzela, ale pewnie broni Kotor. Nadal 1:3.

90+ min. - Niestety nadal 1:3. Luis Henriquez nie trafia w bramkę, piłka przeleciała obok prawego slupka.

90+ min. - Abdulavov uderza w środek, Kotorowski bez szans, rzucil sie w lewą stronę. 1:3.

90+ min. - Jest bramka dla Lecha. Paulus Arajuuri strzelcem gola, choć bramkarz Anży wyczul intencje stopera. 1:2

90+ min. - Leonardo pokonuje Kotora. 0:2.

90+ min. - Strzał Zaura Sadaeva broni Dzenetov. Nadal 0:1.

90+ min. - Rasim Tagirbekov pokonuje Krzysztofa Kotorowskiego. 0:1 w karnych.

90+ min. - Niespodzianka na koniec spotkania! Mamy rzuty karne. Czyżby trening przed Pucharem Polski?

90 min. - Lech - Anży 2:2! W ostatniej akcji meczu Gergo Lovrencsics decyduje się na uderzenie z linii bocznej pola karnego. Zaskoczony bramkarz spodziewał się dośrodkowania.

88 min. - A jednak, Anży zdobywa drugiego gola. Błąd Arajuuriego i niepewne zachowanie Lisa wykorzystał rezerwowy Dzhahalutdinov. Lech - Anży 1:2.

85 min. - Do końca spotkania coraz bliżej, ale na razie nic nie wskazuje, by wynik uległ zmianie. Lechici przy piłce, spokojnie rozgrywają ją w środku pola.

79 min. - niestety w Belek remis. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, Komkov uderza głową. Wysoko lecąca piłka spada tuż obok słupka, Lis bez szans na skuteczną interwencję.

77 min. - W meczu z Metalistem na pozycji defensywnego pomocnika przez kwadrans grał Kebba Ceesay. Dziś na "szóstce" próbowany jest Tamas Kadar.

76 min. - Zmiany także w Lechu. Ceesay w miejsce Kędziory, Sadajew za Hamalainena, a Bednarek za Trałkę.

75 min. - Kolejne roszada wśród Rosjan. Dzhahalutdinov w miejsce Mitrisheva.

74 min. - Zmiana w bramce Anży. Dzenetov zastępuje między słupkami Krivoruchkę.

71 min. - Kadar blokuje uderzenie Komkova z 18 metrów.

67 min. - Łukasz Trałka opatrywany po faulu Komkova. Uzupełniając zaś informacje o Kadarze - Węgier dziś z numerem 18 na koszulce. Nominalnie grać będzie jednak z "piątką".

63 min. - Zmiana w Lechu - Holman zastępuje Ubiparipa. Na boisku zatem cała trójka Węgrów.

62 min. - Świetne zagranie Formelli do Ubiparipa. Serb dwukrotnie próbuje zdobyć gola, najpierw został zablokowany, a po chwili uderzył nad poprzeczką.

60 min. - Lovrencsics z rzutu wolnego wprost w ręce bramkarza. Tymczasem Tamas Kadar już przewodzi defensywie Kolejorza.

59 min. - Rzut wolny dla Lecha. Formella po zagraniu wpiłki wpadł na Agalarova, ale arbiter uznał że to Rosjanin faulował i niebiesko-biali będą mieli kolejną okazję.

56 min. - Przechwyt lechitów 30 metrów przed własną bramką, szybkie podanie do Ubiparipa, który zbiega do środka, lecz jego strzał został zablokowany.

52 min. - Nieporozumienie między Lisem i Henriquezem, w efekcie Panamczyk wybija piłkę na rzut rożny. Po nim wybija piłkę Arajuuri, a próba uderzenia Tena zza pola karnego niecelna.

50 min. - Atakują Rosjanie, ale ich próby zagrania w pole karne skutecznie blokowane przez obrońców Lecha.

46 min. - Początek drugiej połowy. W Lechu cztery zmiany. Na boisku nie ma już Kotorowskiego, Kamińskiego, Jevticia i Kownackiego. W ich miejsce Lis, Drewniak, Formella i debiutujący w Lechu Tamas Kadar.

16:50 - Chwila przerwy, skorzystajcie z okazji i zajrzycie tutaj >>> Pierwszy przeciwnik Lecha przyjeżdża na INEA Stadion dokładnie za 3 tygodnie! Będziecie z nami?

45 min. - Koniec pierwszej połowy. Lech Poznań wygrywa z Anży Mahaczkała 1:0. Zdobywcą dotychczas jedynej bramki Kasper Hamalainen. Gra nie była już tak porywająca jak w meczu kontrolnym z Metalistem.

44 min. - Lechici zmarnowali kontre, ruszyli w przewadze 4 na 2, ale Hamalainen źle dograł do Ubiparipa. Szkoda dobrej okazji do zdobycia bramki.

40 min. - Żółtą kartką za przytrzymywanie Darko Jevticia ukarany Valery Chuperka.

36 min. - Gra koncentruje się w środku pola. Faul Jevticia w okolicy koła środkowego. Z rzutu wolnego dla piłkarzy grających w żółtych strojach niewiele jednak wynika.

31 min. - Anży atakuje. Andreev zagrywa prostopadle w pole karne do Abdulavova, jednak robi to za mocno i piłkę spokojnie przechwytuje Kotorowski.

28 min. - 19 stycznia drużyna Anży mierzyła się z innym zespołem z T-Mobile Ekstraklasy, Lechią Gdańsk. Podopieczni trenera Jerzego Brzęczka okazali się zdecydowani lepsi od Rosjan i pokonali ich 4:1. W składzie Lechii zagrało dwóch byłych lechitów: Grzegorz Wojtkowiak oraz Mateusz Możdżeń.

24 min. - Jevtić z rzutu wolnego zagrywa w pole karne do Kamińskiego, ten uderza z pierwszej piłki jednak futbolówka przelatuje nad bramką .

Przy okazji. Marcin Kamiński jeszcze przed spotkaniem: Na pewno nie spodziewamy się takiego meczu jak z Metalistem. Tam poszło za łatwo. Musimy zapomnieć już o tamtym spotkaniu i skupić na tym co nas czeka dzisiaj. Mierzymy się z równie silnym przeciwnikiem. Klub ten jeszcze niedawno miał wielkie ambicje, jednak ostatecznie skończyło się na wielkiej klapie, czyli spadkiem do drugiej ligi. Niemniej jednak zamierzamy od początku postawić Anży wysoki pressing. Szybko zdobyta przez nas bramka może tylko nam pomóc.

21 min. - Ubiparip złapany na spalonym.

18 min. - 1:0 dla Lecha! Przechwyt Trałki w środku pola, pomocnik Kolejorza przebiegł kilkanaście metrów i zagrał na prawą stronę do Hamalainena, który spokojnie uderzył obok bramkarza.

13 min. - Doskonała szansa dla Lecha, w pole karne z prawej strony do wychodzącego Ubiparipa zagrywa Lovrencsics, Serb uderza z pierwszej piłki, jednak robi to za lekko i pewnie broni bramkarz

8 min - Dobra kombinacyjna akcja Kolejorza. Długie zagranie Jevticia do Henriqueza, ten po udanym dryblingu zagrywa z lewego skrzydła do wbiegającego w pole karne Hamalainena. Fin w momencie oddawania strzału został jednak zablokowany.

5 min. - Na początku spotkania sporo niedokładności. Lechici dwukrotnie próbowali stworzyć sytuację prostopadłymi podaniami, ale przejmowali je obrońcy.

1 min. - Rozpoczęli lechici.

15:55 - Skład Anży: Krivorucho - Agalarov, Miroshnichenko, Tagirbekov, Ten, Chuperka, Komkov, Gazimagomedov, Andreev, Abdulavov. Niestety Rosjanie nie podali ustawienia zespołu, stąd kolejność przypadkowa.

15:53 - Lechici dziś na niebiesko, Anży na żółto-zielono. A boisko prezentuje się tak:

15:47 - Lech rozpocznie w składzie: Kotorowski - Kędziora, Arajuuri, Kamiński, Henriquez - Trałka, Jevtić - Lovrencsics, Hamalainen, Kownacki - Ubiparip

Rezerwowi: Gostomski - Douglas, Kadar, Ceesay, Cernomordijs, Bednarek - Sanocki, Gawron, Zulciak, Drewniak, Holman, Serafin, Formella, Sadaev

15:44 - Wczoraj Anży rozegrała mecz z austriackim SV Grodig. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, bramkę dla Rosjan zdobył Asildarov.

15:40 - Witamy z Belek. Dziś rywalem Kolejorza rosyjski zespół Anży Mahaczkała. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu w klubie występowali zawodnicy warci kilkanaście milionów euro każdy, dziś jest to jednak zupełnie inny zespół. Oparty na Rosjanach walczy o powrót do rosyjskiej Premier Ligi.