2011-12-13 00:00 Jakub Szymczak

Wysoko zawieszona poprzeczka

Ostatni mecz w tym roku miał być dla Lecha łatwą przeprawą. Na Bułgarską przyjechało Zagłębie Lubin. Miedziowi są największym rozczarowaniem sezonu. Zajmują ostatnią pozycję w tabeli i przed meczem w Poznaniu ponieśli cztery wysokie porażki w pięciu swoich ostatnich meczach.

Na stadionie przy ulicy Bułgarskiej Zagłębie zaprezentowało się zdecydowanie lepiej niż świadczy o tym pozycja w tabeli. Lubinianie wreszcie zagrali na miarę swoich możliwości. Lech wprawdzie wygrał 3:2, ale mecz był bardzo wyrównany i każde rozstrzygnięcie było możliwe. - W niedziele byłem na meczu ŁKS-u ze Śląskiem i tez się chyba nikt nie spodziewał się tam wyrównanej walki. Podobnie było w poniedziałek w Poznaniu. Coś się w Zagłębiu zmieniło, chciałem wiedzieć na ile i dlaczego tak późno. Pytałem o to piłkarzy Zagłębia, ale oni sami nie wiedzą, z czego to się bierze - mówi dziennikarz Canal+ Mariusz Wróblewski.

Lech prowadził przez większą część spotkania. Dwukrotnie nawet dwoma bramkami, ale łącznie taka sytuacja miała miejsce tylko przez cztery minuty. Z kolei w końcówce kapitalną okazję mieli goście, którzy mogli wyrwać jeden punkt. - Ten mecz miał bardzo dziwny przebieg. Na nasze dwie bramki Zagłębie natychmiast odpowiadało. Szczególnie nerwowo było w samej końcówce. Zadrżało nam serce, ale na szczęście Sernas spudłował. W sporcie trzeba mieć farta, ale z przekroju całego meczu zasłużyliśmy na zwycięstwo - uważa pomocnik Lecha Poznań Dimitrije Injac.

Bohaterem spotkania zdecydowanie był Artiom Rudnev. Snajper Kolejorza ustrzelił czwartego w tym sezonie hattricka. Łącznie ma 18 goli zdobytych w 17 meczach. Tyle samo miał Robert Lewandowski, gdy zostawał królem strzelców w mistrzowskim sezonie. To pozytyw tego meczu. Martwić może trochę strata dwóch bramek. Ta przytrafiła się Lechowi po raz pierwszy od 1 kwietnia tego roku. Wtedy ze Śląskiem Wrocław był remis 2:2. - Ten mecz to taki mały horror i trochę powrót do czasów Franciszka Smudy. Za jego kadencji Lech dużo strzelał, ale też sporo tracił. Ważniejsze jednak to co się strzeli. Możesz stracić 3-4 gole, ale liczy się tylko zwycięstwo - dodaje Mariusz Wróblewski.

Następne mecze

Piątek 03.05 godz.20:30
Ruch Chorzów
vs |
Lech Poznań
Niedziela 12.05 godz.17:30
Lech Poznań
vs |
Legia Warszawa

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory