2020-10-09 14:13 Wiktoria Łabędzka , fot. Przemysław Szyszka

"To ogromny kapitał na przyszłość"

Cierpliwość - to czynnik kluczowy, niezbędny w czasie postępującego procesu. Lech Poznań rozpoczyna zbiory "owoców" wykonanej pracy, choć powołując się na słowa zawodników niebiesko-białych można przywołać znane stwierdzenie "the sky is the limit". Zespół zaskarbia sobie serca coraz większej grupy kibiców, oddanych i napędzających do działania. - Jeśli do tej pory zawodnicy w 80% rozumieli, co ten klub znaczy dla poznaniaków i Wielkopolan, teraz na pewno zrozumieli to w 100%. To ogromny kapitał na przyszłość. Żeby coś osiągnąć, bo są ludzie, którzy na to czekają - komentuje dziennikarz Radia Poznań, Krzysztof Ratajczak. 

Spoglądając w słownik języka polskiego można odnaleźć regułę mówiącą, że kibic to: "osoba oglądająca rozgrywki sportowe i dopingująca tych uczestników, z którymi sympatyzuje" - przywołane wyjaśnienie można uznać za duże uproszczenie, a miłości do klubu nie da się zamknąć w niepodważalnej definicji. Ostatnie miesiące można określić mianem emocjonalnego rollercoastera, który dotknął opisywaną grupę oraz sam zespół niebiesko-białych. Cierpliwość w procesie bywa kluczowa, a ten właśnie możemy zaobserwować w pracy sztabu szkoleniowca Dariusza Żurawia. Chcąc osiągnąć pożądany efekt potrzeba bowiem czasu, lecz "owoce" oczekiwania potrafią być satysfakcjonujące. - Czekamy na pewne zakończenie "budowy", choć w futbolu obecna ona będzie zawsze, ponieważ zmiany zachodzące wewnątrz zespołu są nieuniknione. Sądzę, że w poprzednich sezonach poznaniakom brakowało stabilizacji, którą teraz udało się osiągnąć. To zaczyna procentować, także dzięki pracy z młodzieżą, co w połączeniu przekłada się na zadowalającą postawę na ekstraklasowych boiskach oraz europejskie puchary, oczekiwane w Poznaniu z utęsknieniem - komentuje dziennikarz Radia Poznań, Krzysztof Ratajczak.

Lech zbudował nie tylko styl, ale także zespół, co jest często podnoszonym argumentem w środowisku. Praca u podstaw, tak pozytywistyczna, a zarazem charakterystyczna dla Wielkopolan, przyniosła efekt w postaci dobrze radzących sobie wychowanków, którzy w oparciu o doświadczenie starszych kolegów, stanowią o sile drużyny. Szatnię owładnęła pozytywna, wręcz rodzinna atmosfera, a pomiędzy zawodnikami czuć prawdziwą chemię, niezależnie od wieku czy kraju pochodzenia. - Zachowując odpowiedni balans - w aspektach piłkarskich, ale nie tylko - to dobra atmosfera buduje. Gdy młodzi piłkarze świetnie się dogadują, dobrze się czują otoczeni doświadczonymi graczami, to ma się podstawy, żeby wierzyć, że kiedy drużyna popadnie w kryzys, a nie da się funkcjonować bez drobnych "potknięć", to wtedy ten element może okazać się kluczowy, aby to ponownie poukładać i szybko z niego wyjść - komentuje radiowiec. - Teraz wszyscy się uśmiechamy, ale warto czasem wziąć zimny prysznic, żeby nie zapomnieć, że wszystko do zdobycia jest na boisku zatem skoro tak dobrze funkcjonujemy, czas przełożyć to na wyniki i zapełnić gablotę. To, co dzieje się w Lechu coraz częściej jest dostrzegane, także poza wielkopolską, i słusznie - dodaje.

To nie koniec bowiem: "Ten zespół nie ma swojego limitu. OK, jesteśmy w trakcie fajnej przygody w pucharach, ale jeszcze nic nie wygraliśmy. Na ten moment adekwatne jest stwierdzenie, że jesteśmy mocnym zespołem, ale nie wielkim. Żeby to osiągnąć, musimy sięgać po tytuły. Ostatni rok pokazuje, że ciężko oceniać, gdzie znajdziemy się za kilka miesięcy. Mam jednak przekonanie, że jesteśmy w znacznie bardziej stabilniejszej sytuacji, niż jeszcze jakiś czas temu” - twierdzi Thomas Rogne. Przed Lechem następne wyzwania. Głód sukcesu odczuwany przez zawodników, tworzących fantastyczną ekipę, która nie ukrywa swoich ambicji, podzielają również sami kibice. Obdarzyli oni drużynę ogromnym wsparciem, które okazują co mecz, a prawdziwy "show" urządzili po powrocie niebiesko-białych z Belgii.

- To fantastyczna rzecz, że niemal w środku nocy kibice potrafili się tak skrzyknąć. Świadczy to o ważności drużyny w sercach kibiców i tego ogromnego łaknienia sukcesów. Można rozmawiać o piłkarskiej jakości Hammarby IF, Apollonu Limassol lub wreszcie Royal Charleroi, ale to, co zdarzyło się po pięciu latach przerwy, te skumulowane emocje, to ten wybuch był najpiękniejszym z możliwych - mówi Krzysztof Ratajczak. - Sądzę, że ta chwila - spod stadionu - zapadła głęboko w umysły szczególnie młodych zawodników, ale zrobiła także wielkie wrażenie na obcokrajowcach, którzy grają w Kolejorzu. Jeśli do tej pory w 80% rozumieli, co ten klub znaczy dla poznaniaków i Wielkopolan, to po takim powrocie na pewno zrozumieli to w 100%. To ogromny kapitał na przyszłość. Żeby coś zrobić, żeby te gabloty zapełnić, bo są ludzie, którzy na to czekają - dodaje.

Zatem ponownie dochodzimy do początku, gdzie próbie nakreślenia zostaje poddane pojęcie oddania dla klubu oraz relacji pomiędzy nim a kibicami. To bowiem organizm funkcjonujący w silnie oddziałującym środowisku, na które sam ma wpływ poprzez różnorakie akcje, a przede wszystkim osiągane rezultaty. Lech ponownie rozkochuje w sobie tłumy, co dobitnie pokazuje miejsce, które zajmuje w sercach poznaniaków oraz Wielkopolan, a sam klub nie pozostaje im dłużny. - Klub - wielki nie tylko w Polsce, ale sądzę, że nawet spoglądając na europejskie warunki - to nie samotna wyspa pozbawiona kibiców, ludzi, którzy interesują się tym, co złe, a co w nim dobre. To ogromna wartość, którą w Lechu zrozumiano. Są rzeczy, które muszą toczyć się w ciszy, ale każdy, malutki nawet aspekt funkcjonowania budzi ogromne poruszenie. Szefostwo to dostrzega, coraz częściej wychodzi do innych z otwartą przyłbicą, co uważam przyczynia się do budowy cieplejszego wizerunku w ostatnich tygodniach - kończy dziennikarz.

Następne mecze

Niedziela 19.05 godz.17:30
Widzew Łódź
vs |
Lech Poznań
Sobota 25.05 godz.17:30
Lech Poznań
vs |
Korona Kielce

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory