32-letni piłkarz w poprzednim sezonie zagrał w jedynie trzynastu spotkaniach, w których zdobył dwie bramki. Sporym problemem była kontuzja stawu skokowego, która wyeliminowała Robaka z gry na kilka miesięcy. Teraz ma nadzieję, że z jego zdrowiem, a także dyspozycją sportową nie będzie problemów.
- Podchodzę do nowego sezonu z dużą nadzieją. Trzeba patrzeć przed siebie, nie można żyć tym co było. Mamy za chwilę początek nowego sezonu. Jestem zdrowy, wszystko jest w porządku. To dla mnie okazja, żeby udowodnić kibicom, że potrafię zdobywać bramki - podkreśla Robak, który w letnich sparingach trzy razy trafił do siatki rywala.
O miejsce w składzie na pozycji napastnika musi rywalizować z Duńczykiem Nickim Bille i 19-letnim Dawidem Kownackim. - Dawid najczęściej ustawiany jest na skrzydle, a Nicki jako napastnik. Zobaczymy jednak jak to będzie wyglądało w sezonie. Ja chcę z nimi rywalizować i mam nadzieję, że wygram walkę o miejsce w składzie - przyznaje piłkarz.
Praca z trenerem Janem Urbanem jest też dla niego okazją do wymiany doświadczeń. Szkoleniowiec Lecha w przeszłości występował na pozycji napastnika, a Robak stara się to wykorzystać. - Wymieniamy się uwagami i rozmawiamy ze sobą. Trener mi często podpowiada jak można się zachować na boisku, bo robię dobrze, a co mogę jeszcze lepiej - zauważa napastnik Kolejorza.
Zapisz się do newslettera