2020-10-20 12:14 Adrian Gałuszka , fot. Marcin Rajczak

Akcja obserwacja: odcinek 3

Old Firm Derby, spotkanie z mistrzem swojego kraju, czwarta wygrana z rzędu w lidze - działo się w miniony weekend u grupowych rywali Lecha Poznań w Lidze Europy. Zapraszamy na kolejne podsumowanie ich najnowszych dokonań.

SL Benfica

3 mecze, 3 zwycięstwa, 10 goli strzelonych - z takim bilansem w tym sezonie Primeira Ligi przystępowała Benfica do swojego wyjazdowego starcia ze znacznie niżej notowanym Rio Ave. W bramce gospodarzy zobaczyliśmy polskiego golkipera, Pawła Kieszka, który po końcowym gwizdku z pewnością nie mógł być zadowolony z postawy swojej oraz swoich kolegów z formacji obronnej. Przyjezdni narzucili swój styl praktycznie od pierwszego gwizdka, a na terenie Rio panowali niepodzielnie przez zdecydowaną większość rywalizacji.

Otwarcie wyniku nastąpiło po kapitalnej dla oczu kombinacji podopiecznych trenera Jorge Jesusa. W rolę podającego wcielił się pomocnik Everton, który efektownym zagraniem piętą obsłużył Gian-Lucę Waldschmidta. To było trzecie trafienie dla napastnika pozyskanego przed rozgrywkami z niemieckiego Freiburga za 15 milionów euro. Co ciekawe, jeszcze przed przerwą mógł on skompletować hat-tricka. W jednej sytuacji sędzia po konsultacji z systemem VAR dopatrzył się jednak pozycji spalonej i bramkę unieważnił. Przed samym zejściem do szatni jednak Niemiec cieszył się z dubletu. Tym razem dogrywał mu kolejny nowy nabytek, Darwin Nunez, stając się z pięcioma ostatnimi podaniami drugim najlepszym asystentem czołowych sześciu lig europejskich (na czele Harry Kane, autor siedmiu asyst).

Po zmianie stron owszem, w bramce nieźle musiał spisać się kilka razy Odysseas Vlachodimos, ale to jego koledzy postawili kropkę nad "i" na kilka minut przed końcem. Konkretnie uczynił to Brazylijczyk Gabriel po "główce" rezerwowego Harisa Seferovicia i mocnym uderzeniu z bliska. Tym samym Benfica pozostała na pozycji lidera portugalskiej ekstraklasy, a do starcia z Kolejorzem przystąpi z perfekcyjnym bilansem w rodzimej lidze.

Standard Liege

Swoją najcięższą przeszkodę w tej kampanii zaliczyli w sobotę gracze piątego zespołu ubiegłego sezonu Jupiler League. Przyszło im zmierzyć się z aktualnym mistrzem swojego kraju oraz już aktualnym liderem swojej stawki, Club Brugge. Na przerwę zeszli z niekorzystnym rezultatem, a humorów nie poprawiła im z pewnością sytuacja z 61. minut, kiedy to rzutu karnego nie wykorzystał doświadczony Maxime Lestienne. 28-latek otrzymał błyskawiczną szansę do rehabilitacji, ale z kilku metrów pomylił się fatalnie i dalej wraz z kolegami musiał gonić wynik.

Na murawie robiło się jednak coraz ciekawiej, a Standardowi udało się doprowadzić do wyrównania za sprawą Lestienne’a, który chwilę później został zmieniony przez jednego z kolegów. Z perspektywy ławki oglądał więc, jak sędzia jego gola unieważnia z powodu pozycji spalonej. Gospodarze uparcie dążyli to zanotowania trafienia na wagę remisu i ta sztuka im się udała już w doliczonym czasie. Ponownie "jedenastka", tym razem w roli wykonawcy lewy obrońca, Nicolas Gavory i drużyna dowodzona przez Philippe’a Montaniera ostatecznie unika drugiej w tej kampanii porażki w lidze.

Po tej serii spotkań klub z Liege zajmuje czwartą lokatę w tabeli. Co zwraca uwagę w przypadku tej ekipy? Najszczelniejsza defensywa w całej belgijskiej ekstraklasie (7 bramek straconych, ex aequo ze znanym lechitom RSC Charleroi), ale z drugiej strony najmniej skuteczny atak spośród siedmiu czołowych drużyn w stawce. Obok RSC Anderlechtu mają oni na koncie także najmniej porażek.

Rangers F.C.

Do czwartkowego pojedynku w Lidze Europy ze Standardem podbudowana wygraną w najbardziej prestiżowym meczu na swoim podwórku przystąpi ekipa trenera Stevena Gerrarda. Old Firm Derby jego piłkarze rozpoczęli najlepiej, jak tylko mogli, bo od świetnej centry z rzutu wolnego Jamesa Taverniera i celnego uderzenia głową stopera Connora Goldsona. Rangers grali nie tylko o zachowanie pozycji lidera, ale także o powiększenie przewagi punktowej nad odwiecznym rywalem do czterech "oczek". To byłoby dla nich tym bardziej cenne, że Celtic ma rozegranie o jedno spotkanie mniej.

I do tego właśnie celu jeden z grupowych rywali Kolejorza znacząco przybliżył się dziewięć minut po zmianie stron. Ponownie w rolę egzekutora wcielił się Goldson, notując czwarte trafienie w tej kampanii. W kolejnych fragmentach jego ekipa trzymała Celtic z dala od swojej bramki, nie dopuszczając go do groźnych sytuacji. Dość powiedzieć, że nie pozwolili przeciwnikowi na chociażby jeden strzał celny. Jeśli chodzi o sytuacje stuprocentowe, przed taką stanął przed przerwą Mohamed Elyounoussi, jednak jego lob minął poprzeczkę w bezpiecznej odległości. Podsumowując, Rangers kontrolowali przebieg derbowego starcia i zasłużenie sięgnęli po piątą wygraną we wszystkich rozgrywkach oraz pozostają niepokonani w tych rozgrywkach.

Następne mecze

Sobota 25.05 godz.17:30
Lech Poznań
vs |
Korona Kielce

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory