15-17 marca po raz siódmy odbyły się mistrzostwa Sweet Euro Cup, w których zagrało blisko 300 dzieci chorujących na cukrzycę typu 1. Turniej zgromadził zawodników z ośmiu krajów. Parterem wydarzenia był Lech Poznań, który zaprosił uczestników mistrzostw na mecz derbowy.
Sweet Euro Cup to największa impreza piłkarska w Europie dla dzieci zmagających się z cukrzycą typu 1. Do stolicy Wielkopolski przyjechały drużyny z Niemiec, Szwecji, Bułgarii, Anglii, Ukrainy, Chorwacji oraz Portugalii. Co ciekawe, już teraz planowana jest kolejna edycja, na którą dodatkowo zaproszeni zostali przedstawiciele z Danii oraz Włoch.
- Jednym z punktów kulminacyjnych całego weekendu Sweet Euro Cup był mecz derbowy pomiędzy Lechem a Wartą. Dla wszystkich dzieci, uczestników turnieju, była to świetna atrakcja z absolutnie wyjątkową prezentacją, bo Słodcy mogli zobaczyć logo swojego zespołu na telebimach Enea Stadionu. To bezcenne w budowaniu ich siły na walkę z chorobą - mówi Mikołaj Illukowicz, założyciel CukierAsów i pomysłodawca turnieju.
Sama obecność uczestników Sweet Euro Cup przy Bułgarskiej to nie był oczywiście jedyny akcent, jeśli chodzi o pokazanie przez Kolejorza swojego zaangażowania w propagowanie piłki nożnej wśród dzieci chorujących na cukrzycę. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem spiker Grzegorz Surdyk powitał uczestników mistrzostw na Enea Stadionie, a dzieci mogły zobaczyć logotypy swoich drużyn na telebimach. Z kolei w 5. minucie meczu derbowego młodzi zawodnicy wstali ze swoich miejsc i w obecności kibiców pokazali "Czerwoną Kartkę dla Cukrzycy"!
Właśnie pod takim hasłem odbywała się siódma edycja tej największej imprezy piłkarskiej dla dzieci z cukrzycą typu 1 w Europie. Sam gest czerwonej kartki miał pokazać wszystkim osobom obecnym na stadionie, a także przed telewizorami, że z chorobą można uprawiać sport, bo najważniejsze jest motywacja.
Zapisz się do newslettera