Pokażemy kto rządzi w Poznaniu

Obie drużyny rozegrały już jedno spotkanie między sobą w bieżącym sezonie. Podopieczni trenera Krzysztofa Kołodzieja we wrześniu rozgromili ekipę "Zielonych" aż 5:0. Wtedy do bramki rywali trafiali Tymoteusz Klupś, Kacper Chodyna, Marek Mróz, Paweł Tupaj i Aleksander Drobot. W najbliższy weekend Niebiesko-biali zrobią wszystko, aby powtórzyć ten wynik w rewanżowym starciu z Wartą Poznań.

- Cieszę się, że Warta Poznań ma szansę z nami rywalizować. Przystępujemy do tego spotkania jako faworyt, bo przecież to my jesteśmy liderem naszej grupy w Centralnej Lidze Juniorów. Jestem spokojny o końcowy rezultat jeśli pokażemy się z jak najlepszej strony na boisku. Nasza gra z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Mamy świadomość naszego potencjału oraz tego, na jakim poziomie potrafimy rozgrywać spotkania. Musimy być skoncentrowani i nie możemy zlekceważyć przeciwnika - przyznaje Jarosz.

Derbowe pojedynki z reguły traktowane są przez kibiców w specjalny sposób. Inaczej jest w przypadku zawodników Lecha Poznań, którzy nie zmienili nic w swoich przygotowaniach do niedzielnej potyczki z warciarzami. - Każdy mecz jest dla nas wyjątkowy i zawsze ciężko się przygotowujemy. Podchodzimy profesjonalnie do naszych obowiązków przed każdym spotkaniem, niezależnie od tego z kim gramy - zaznacza lechita.

Lechici póki co mogą być zadowoleni ze swojej postawy w grupie zachodniej Centralnej Ligi Juniorów. Podopieczni trenera Krzysztofa Kołodzieja aktualnie mają cztery punkty przewagi nad drugą Pogonią Szczecin i przerwę zimową na pewno spędzą w fotelu lidera rozgrywek. - Rundę oceniam bardzo pozytywnie w naszym wykonaniu. Oczywiście zdarzały się zarówno gorsze jak i lepsze mecze, ale ostatecznie to Lech Poznań jest liderem. To dla nas ważne, aby zakończyć ten rok zwycięstwem i być może powiększyć naszą przewagę nad Pogonią. Wtedy w jeszcze lepszych nastrojach będziemy przygotowywać się do rundy rewanżowej. Mamy jasno określony cel w tym sezonie i jestem przekonany, że wspólnie go osiągniemy - kończy Jarosz.