2022-04-28 14:44 Maciej Henszel , PC Marek Zakrzewski

Lech z Pucharem Polski: 1988

W tygodniu poprzedzającym finał Fortuna Pucharu Polski pomiędzy Lechem Poznań a Rakowem Częstochowa wracamy wspomnieniami do pięciu pucharowych triumfów Kolejorza. Dziś - rok 1988. Czy telewizja Polska wyprzedziła epokę? Skąd niespodziewana zmiana w bramce? I dlaczego trener, który wywalczył trofeum stracił pracę?

Czwarty finał Kolejorza, trzecie zwycięstwo. Rozpoczęło się od wygranej w 1/16 na wyjeździe z Jeziorakiem Iława 2:0, potem był triumf z Ostrovią Ostrów Wielkopolski 3:0, a od ćwierćfinału rozgrywane były już dwumecze. Najpierw lechici ograli Pogoń Szczecin (1:0 i 1:0), a potem Górnika Wałbrzych (1:2 i 3:0). W ten sposób dotarli do decydującego starcia, w którym po raz drugi wpadli na Legię Warszawa - osiem lat wcześniej przegrali z nią w Częstochowie aż 0:5. Teraz jednak wzięli rewanż.

Spotkanie rozgrywane w Łodzi transmitowała Telewizja Polska. Równolegle trwały mistrzostwa Europy w RFN, więc możliwe, że rozmachem państwowy nadawca chciał dorównać. Stąd całość była niezwykle rozbudowana i niespotykana jak na czasy PRL. Było studio przedmeczowe na murawie, a także kolorowe grafiki. Do tego kiedy obie ekipy były już na murawie, każdy piłkarz przedstawiał się przed kamerą. Dziennikarz zapowiedział to w szatni pół godziny wcześniej. Ale zawodnikom jednym uchem wpadło, a drugim wypadło. Kiedy przyszło co do czego, to wszystkich rozbawił Ryszard Rybak, który podał imię i nazwisko, po czym dorzucił: - Bez przydziału.

- Byłem pierwszy i nie miałem czasu do namysłu. W dwóch słowach powiedziałem, jakie są moje plany na to spotkanie. Bez przydziału, czyli obojętnie, gdzie będę w danym momencie na boisku, muszę dać z siebie wszystko - tłumaczył później zawodnik niebiesko-białych. TVP poszło jednak o krok dalej, bo przed dogrywką zostały przeprowadzone wywiady z trenerami, a także… arbitrem spotkania Piotrem Wernerem. Ten został zapytany jak mu się sędziuje. - Nieźle, zrobiłem kilka drobnych błędów, ale nikt chyba nie będzie miał do mnie pretensji - odpowiedział.

Oprawa telewizyjna to jedno, ale emocji nie zabrakło w trakcie gry. Prowadzenie dał poznaniakom Jarosław Araszkiewicz, najbardziej utytułowany lechita w historii. Nie zabrakło tutaj jednak smaczku, bo jeszcze rok wcześniej był w Legii, w której odbywał służbę wojskową. Po zmianie stron wyrównał Krzysztof Iwanicki. Po 90 minutach było 1:1, dogrywka też nie przyniosła rozstrzygnięcia. Bohaterem rzutów karnych został Ryszard Jankowski.

W tamtym sezonie bronił na zmianę ze Zbigniewem Pleśnierowiczem, który numerem jeden był przed końcem rozgrywek. 19 dni przed łódzkim finałem oba zespoły zagrały w lidze przy Bułgarskiej. Już w 17. minucie doszło do zmiany w bramce. Powodem wcale nie była kontuzja. - Co tu dużo mówić, po prostu nie wytrzymałem obciążenia. Nie czułem się na siłach, żeby tego dnia pomóc zespołowi - wspomina po latach Pleśnierowicz. Jankowski już nie oddał miejsca w bramce i został bohaterem finału. W serii jedenastek był lepszy od gwiazd Legii: Dariusza Dziekanowskiego, Dariusza Kubickiego oraz Iwanickiego.

Trenerem Lecha był wówczas Grzegorz Szerszenowicz. Co ciekawe, po wywalczeniu trofeum… stracił posadę. Trzeba bowiem pamiętać, że Kolejorz w lidze wówczas miał słaby czas, zajął bowiem dopiero 9. miejsce. - Myślę, że decyzja została podjęta wcześniej i szkoleniowiec zostałby zwolniony bez względu na wynik. Szerszenowicz nie był akceptowany w klubie. Z zawodnikami też miał ciężko, szczególnie z tymi najważniejszymi, którzy ocierali się o kadrę. O zwolnieniu zdecydowały przede wszystkim słabe wyniki w lidze, a puchar był tylko na osłodę - opowiadał w jednym z wywiadów Ryszard Rybak.

Świętowanie odbyło się w hotelu Polonez. Wszystko zorganizował Mirosław Okoński, który wtedy grał już w Hamburgerze SV. Specjalnie jednak przyjechał na finał, a potem wynajął cały klub i restaurację. Tam zaprosił całą drużynę. Huczna zabawa trwała do białego rana.

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices