Lech Poznań - Korona Kielce 2:0

Największym wydarzeniem spotkania był pożegnalny występ Ivana Djurdjevica oraz Piotra Reissa, którzy zaczęli mecz z Koroną w wyjściowej jedenastce. W 23 minucie futbol po raz kolejny udowodnił, że potrafi pisać piękne historie. Obaj zawodnicy wystąpili w głównej roli. Z rzutu rożnego dośrodkował Reiss, a Djurdjević głową otworzył wynik spotkania. Pięć minut później Reiss mógł mieć na swoim koncie już dwie asysty, ale tym razem obrońcy Korony zdołali zatrzymać Kamińskiego. Kielczanie w pierwszej połowie bramce Kolejorza zagrozili tylko raz. W 40 minucie po centrostrzale Lisowskiego piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki Kotorowskiego.

Najbardziej istotne wydarzenia drugiej połowy miały miejsce w jej pierwszych 20 minutach. W 57 minucie plac gry opuścił Ivan Djurdjević, a sześć minut później Piotr Reiss. Obaj plac gry opuszczali przechodząc przez szpaler stworzony z lechitów. Obaj po zejściu z boiska udali się do Kotła i przez moment prowadzili doping. Na pierwszą sytuację podbramkową trzeba było poczekać do 66 minuty. Drewniak zagrał do Hamalainena, który z łatwością oszukał Stano, ale trafił tylko w słupek. Osiem minut później po kapitalnym podaniu Murawskiego sam na sam z Małeckim znalazł się Teodorczyk, jednak uderzył w boczną siatkę. Jak należy strzelać zademonstrował w 77 minucie Lovrencsics. Węgier huknął zza pola karnego, a piłka wylądowała w samym okienku bramki Małeckiego. Dwie minuty później Mariusz Rumak dokonał kolejnej symbolicznej zmiany. Miejsce Tonewa zajął Ubiparip. Dla Bułgara na 99,9% był to ostatni występ w barwach Kolejorza. W 83 minucie goście byli bliscy zdobycia honorowej bramki. Golański zauważył, że daleko wysunięty jest Kotorowski i zdecydował się na strzał zza połowy, po którym piłka zatrzymała się na spojeniu i opuściła boisko. Lech odpowiedział efektownym strzałem Ubiparipa z 25 metrów, po którym Małecki musiał się maksymalnie wyciągnąć, by przenieść piłkę nad poprzeczkę. Jeszcze lepszą okazję Serb miał w 90 minucie, gdy otrzymał cudowne poddanie od Hamalainena. W sytuacji sam na sam przeniósł piłkę nad bramkarzem, ale na jej drodze do siatki stanął tuż przed linią bramkową Malarczyk i mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla Kolejorza.

Lech Poznań - Korona Kielce 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Djurdjević (23), 2:0 Lovrencsics (77)

Widzów: 21387

Sędzia: Tomasz Radkiewicz (Łódź)

Lech: Krzysztof Kotorowski - Mateusz Możdżeń, Łukasz Trałka, Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Szymon Drewniak, Ivan Djurdjević (57. Rafał Murawski) - Gergo Lovrencsics, Piotr Reiss (63. Kasper Hamalainen), Aleksandar Tonew (79. Vojo Ubiparip) - Łukasz Teodorczyk

Korona: Wojciech Małecki - Paweł Golański, Pavol Stano, Piotr Malarczyk, Tomasz Lisowski - Vlastimir Jovanović, Bartosz Kwiecień (78. Marcin Cebula) - Mateusz Stąporski (58. Kamil Adamek), Michał Janota, Paweł Sobolewski - Karol Angielski (46. Artur Lenartowski)