W poniedziałkowym spotkaniu rezerw Kolejorza w ramach 28. kolejki drugiej ligi z ŁKS-em II Łódź w Lechu Poznań zagrało aż trzynastu młodzieżowców. Tym razem jednak kluczowy okazał się doświadczony Szymon Pawłowski, którego dublet pozwolił wrócić Niebiesko-Białym ze stanu 0:2 i wywieźć z Łodzi jeden punkt. Po tym meczu piłkarze prowadzeni przez trenera Artura Węskę plasują się na jedenastym miejscu w ligowej tabeli.
Zwycięskiego składu się nie zmienia - za tą starą piłkarską prawdą poszedł sztab szkoleniowy lechitów, którzy w ubiegłą środę pokonali u siebie w ważnym spotkaniu GKS Jastrzębie 2:0. To pozwoliło im ponownie oddalić się od strefy zagrożonej spadkiem na bezpieczny dystans sześciu punktów. 28. seria gier ułożyła się jednak w taki sposób, że ta przewaga przed poniedziałkowym starciem zmalała do trzech "oczek", a lechici w dalszym ciągu nie mogli być pewni absolutnie niczego.
Ta świadomość oraz niezła dyspozycja w niedawnym meczu z GKS-em natchnęły ich do niezłego startu w konfrontacji z ŁKS-em II. To goście potrafili szybko przejąć inicjatywę, wypracować kilka obiecujących stałych fragmentów, utrzymywać rywala z daleka od swojej bramki, ale... gdy łodzianie wydostali się ze swojej połowy, to od razu strzelili gola. Miało to miejsce w 8. minucie, gdy podania na wolne pole od Jana Łabędzkiego nie zdołał przeciąć Maciej Orłowski, a Antoni Młynarczyk popędził w kierunku bramki Mateusza Mędrali. Młody skrzydłowy zdecydował się w końcu na strzał z dość ostrego kąta i futbolówka odbita jeszcze od nogi Macieja Wichtowskiego zatrzepotała w sieci.
Kilkaset sekund później mogło zrobić się 0:2 z perspektywy drugiej drużyny Kolejorza, ale na jej szczęście tylko w słupek trafił po "główce" po rzucie rożnym Oskar Koprowski. Zawodnicy trenera Artura Węski otrząsnęli się po tym niełatwym okresie i jeszcze w tej części zdołali zaprezentować kilka składnych akcji, po których mogli spokojnie pokusić się o wyrównanie. Zanim jednak to nastąpiło, bolesnej kontuzji doznał Michał Gurgul, natomiast w jego miejsce zameldował się na placu Ksawery Kukułka. To właśnie lewonożny zawodnik oddał najbardziej efektowny strzał tej części gry. Z prawej strony dorzucał Maksym Pietrzak, natomiast bardzo silne uderzenie obrońcy wylądowało na poprzeczce. Po chwili jeszcze szczęście spróbował sam Pietrzak, ale z jego próbą poradził sobie Łukasz Bomba.
Gracze z Łodzi przetrzymali swój najtrudniejszy okres i samemu zadali cios po nieco ponad godzinie gry. Tym razem błąd w rozegraniu popełnił młody stoper, Wojciech Mońka, bo podanie 17-latka nie trafiło do żadnego z partnerów, a zostało przejęte przez jego z rywali. Niedługo potem futbolówka znalazła się już pod nogami wprowadzonego z ławki Łukasza Dynela. Ten huknął błyskawicznie pod poprzeczkę, a Mędrala stanął przez zadaniem arcytrudnym do wykonania i musiał skapitulować po raz drugi.
0:2, trudny teren, gole stracone po niezłych w swoim wykonaniu fragmentach meczu - mogłoby się wydawać, że wszystko tego dnia jest przeciwko Lechowi, ale... od czego ma on doświadczonego Szymona Pawłowskiego. Mistrz Polski z Kolejorzem z roku 2015 zaprezentował w poniedziałkowy wieczór wielką klasę i przy wsparciu swoich kolegów dał swojej ekipie jeden punkt. Na boisku pojawił się po godzinie, ale swoją obecność na nim zaznaczył dwukrotnie w najlepszy możliwy sposób.
Najpierw po dograniu Kukułki sprytnie minął przeciwnika i kapitalnym, finezyjnym strzałem dał swojej drużynie gola kontaktowego. Kiedy już szkoleniowiec Węska dokonał wszystkich możliwych zmian, dając szansę gry Norbertowi Pacławskiemu i w samej końcówce Sammy'emu Dudkowi oraz Igorowi Stankiewiczowi, na pierwszy plan ponownie wyszedł Pawłowski. Znowu wykazał się odpowiednią precyzją, znajdując prawą nogą idealnie miejsce tuż obok słupka i przesądzając o wyniku spotkania. To ważny dla jego drużyny punkt, bo pozwolił ponownie zwiększyć dystans nad kreską do czterech "oczek".
Bramki: Młynarczyk (8.), Dynel (65.) - Pawłowski (72., 88.)
Żółte kartki: Louveau, Kuźma, Tutyskinas - Wichtowski, Brzyski
ŁKS II Łódź: Łukasz Bomba - Mateusz Bąkowicz, Adrien Louveau, Oskar Koprowski, Artemijus Tutyskinas, Jędrzej Zając, Yadegar Rostami, Jan Kuźma, Jan Łabędzki, Antoni Młynarczyk, Alan Siwek
Lech II Poznań: Mateusz Mędrala - Maciej Orłowski, Maciej Wichtowski, Wojciech Mońka, Michał Gurgul (32. Ksawery Kukułka) - Igor Brzyski, Aleksander Nadolski (84. Sammy Dudek), Maksymilian Dziuba - Maksym Pietrzak (60. Szymon Pawłowski), Kamil Jakóbczyk (60. Norbert Pacławski), Igor Kornobis (84. Igor Stankiewicz)
Zapisz się do newslettera