- Dla mnie istotniejsze od jego atutów fizycznych jest to, żeby ”dał się trenować” - mówi o Matusu Putnockym asystent trenera i trener bramkarzy Andrzej Dawidziuk. Słowak latem trafił do Lecha i będzie rywalizować o miejsce w bramce z Jasminem Buriciem.
- Dla mnie istotniejsze od jego atutów fizycznych jest to, żeby ”dał się trenować” - mówi o Matusu Putnockym asystent trenera i trener bramkarzy Andrzej Dawidziuk. Słowak latem trafił do Lecha i będzie rywalizować o miejsce w bramce z Jasminem Buriciem.
31-letni Putnocky przez ostatnie półtora roku występował w zespole Ruchu Chorzów. W przeszłości grał z powodzeniem w lidze słowackiej, a także w europejskich pucharach. Jesienią 2011 roku zagrał w barwach Slovana Bratysława dwa spotkania w fazie grupowej Ligi Europy przeciwko Atletikowi Bilbao. Występował też w eliminacjach do Ligi Mistrzów. - To zawodnik ,który zdobył już doświadczenie na poziomie europejskich pucharów i regularnie grający. Myślę, że powinien wnieść dużo jakości do kadry bramkarzy - zaznacza trener Dawidziuk.
Nowy golkiper w kadrze Lecha zastąpi Krzysztofa Kotorowskiego, który w maju zakończył piłkarską karierę. Wiosną Kotorowski pełnił rolę zmiennika Jasmina Buricia i po jego odejściu klub szukał gotowego do gry bramkarza. - Potrzebowaliśmy mocnego bramkarza. Matus to zawodnik, któryspełnia kryteria profilu bramkarza jakiego chcieliśmy pozyskać . Myślę, że będzie dobrym następcą Krzysztofa. Jego rywalizacja z Jasminem Buriciem zapowiada się bardzo ciekawie. Ta rywalizacja wyzwoli u nich nową jakość, - zauważa szkoleniowiec.
W przypadku Putnockiego duże wrażenie robią warunki fizyczne. Nowy bramkarz Kolejorza ma aż 195 cm wzrostu. To jednak dla Dawidziuka nie ma wiekszego znaczenia. - Piłka nożna wiele razy pokazała, że te warunki nie zawsze są najistotniejsze. Znam bramkarzy,którzy mieli słabsze warunki fizyczne, a zrobił świetną karierę. Wielu było też bramkarzy o świetnych warunkach, którzy tej kariery nie zrobili - mówi Dawidziuk. - Dla mnie istotniejsze od jego atutów fizycznych jest to, żeby dał się trenować. Liczę na to, że będzie zdeterminowany, żeby podnieść swój poziom sportowy - dodaje.
Zapisz się do newslettera