Patryk Olejnik, Kornel Lisman, Kamil Jakóbczyk, Igor Draszczyk oraz Sammy Dudek - tych pięciu zawodników Akademii Lecha Poznań rozpoczęło w poniedziałek przygotowania z pierwszą drużyną Kolejorza. Z każdym z wymienionych współpracował w zespołach młodzieżowych Niebiesko-Białych asystent szkoleniowca Mariusza Rumaka, Grzegorz Wojtkowiak, który dla nas przybliżył sylwetki młodych lechitów.
Okres przygotowawczy to dla sztabu pierwszej drużyny Lecha odpowiedni czas nie tylko na pracę nad jej mocnymi stronami czy wyeliminowaniem mankamentów w grze, ale także przyjrzenie się perspektywicznych graczom wywodzącym się z klubowej akademii. Takich powitaliśmy na poniedziałkowych zajęciach przy Bułgarskiej pięciu, a decyzja o ich zaproszeniu na zgrupowanie odbywające się w kolejnych tygodniach w tureckim Belek zapadnie wraz z końcem trwającego mikrocyklu.
Najstarszymi zawodnikami w gronie wyróżnionych są urodzeni w roku 2006 pomocnik Patryk Olejnik oraz skrzydłowy Kornel Lisman. Pierwszy z nich przebywał już z Kolejorzem dwanaście miesięcy temu na obozie w Dubaju. Podczas rundy wiosennych ubiegłego roku borykał się z problemami zdrowotnymi, jesienią jednak spędził na boiskach drugiej ligi blisko 900 minut i stanowił mocny punkt rezerw Niebiesko-Białych. - Patryk otrzymał kolejną szansę pracy z pierwszą drużyną i na pewno jest zawodnikiem posiadającym ku temu wszelkie predyspozycje. Rozwija się w klubowych strukturach od wielu lat i teraz przychodzi dla niego czas weryfikacji. Sam zdaje sobie sprawę z tego, w jakim momencie obecnie się znajduje i wie, że musi pokazać pełne zaangażowanie i poświęcenie na każdym treningu oraz jeśli nadarzy się ku temu okazja, w meczach kontrolnych. Charakteryzuje się dobrymi umiejętnościami piłkarskimi oraz dużą chęcią rozwoju i liczymy, że pokaże to również w nadchodzących dniach - mówi o pochodzącym z Leszna lechicie trener Wojtkowiak.
Jego rówieśnik zasilił szeregi wronieckiej części Akademii Lecha Poznań przed obecnym sezonem, a wcześniej występował na boiskach Centralnej Ligi Juniorów do lat 17 w FASE Szczecin. Przeskok do seniorskiej piłki okazał się dla niego o tyle przełomowy i względnie bezbolesny, że praktycznie w ogóle nie opuszczał spotkań drugiego zespołu Niebiesko-Białych, zdobywając dla niego trzy bardzo ważne bramki. - To typ nowoczesnego skrzydłowego, którego cechuje ciąg na bramkę, dobre warunki fizyczne oraz duża odwaga w pojedynkach w ataku. W naszym cyklu szkoleniowym jest od zaledwie sześciu miesięcy, przed nim więc jeszcze sporo czasu, by poznać w pełni filozofię klubu. Wiemy jednak, że chłonie ją jak gąbka wodę, bardzo szybko się zaaklimatyzował w nowym otoczeniu i jesteśmy zbudowani progresem czynionym przez niego na przestrzeni tej rundy - opowiada były mistrz Polski z Kolejorzem, który z Lismanem współpracował przy okazji październikowych meczów drużyny do lat 19 w Lidze Młodzieżowej UEFA.
Innym graczem występującym na tej pozycji jest 16-letni wielkopolanin Igor Draszczyk, który zakłada koszulkę z kolejowym herbem od jedenastego roku życia. Podczas zakończonej rundy był jednym z najważniejszych ogniw lidera Centralnej Ligi Juniorów, a także zanotował debiut w dorosłym futbolu. - Igor woli mieć piłkę przy nodze, odnajduje się dobrze w małej grze. Posiada technikę użytkową na wysokim poziomie, potrafi w kombinacyjny sposób przy współpracy z kolegami zrobić różnicę. To też sprawia, że dysponuje celnym ostatnim podaniem i umie być groźny dla każdego przeciwnika - nie ukrywa asystent szkoleniowca Rumaka. Do rozwoju tego zawodnika przyczynił się on w minionej, mistrzowskiej dla juniorów starszych kampanii, gdy ten stawiał pierwsze kroki w najstarszym młodzieżowym zespole Lecha.
Podobnymi dokonaniami, jeśli chodzi o poszczególne drużyny, na przestrzeni ostatniego półrocza może pochwalić się inny lechita z rocznika 2007, Kamil Jakóbczyk. W swojej debiutanckiej, pełnej rundzie w juniorach starszych stał się on nie tylko najlepszym strzelcem swojej ekipy, ale z dwunastoma trafieniami przewodzi klasyfikacji najskuteczniejszych w całej Centralnej Lidze Juniorów. Trzeba przy tym oczywiście odnotować fakt, że bardzo często przychodziło mu się mierzyć z rywalami o dwa lata od niego starszymi. Jego postawa nie umknęła uwadze sztabu drugiego zespołu, który najpierw zaprosił napastnika na treningi, a następnie dał szansę debiutu w seniorach. - Kamil zdążył dowieść, że ma pojęcie o strzelaniu goli i to w niemałej liczbie, a z tego przecież napastnicy są rozliczani. To chłopak, którego piłka szuka w polu karnym, wykonuje dobrą pracę na co dzień w akademii, a ta przynosi owoce w postaci harmonijnego rozwoju. Teraz może podpatrywać klasowych piłkarzy na swojej pozycji i z racji na to, że to mądry chłopak, wyniesie z tych lekcji bardzo dużo - twierdzi trener Wojtkowiak.
Najmłodszym z tej grupy jest zaledwie 15-letni pomocnik Sammy Dudek, który miał okazję trenować z pierwszą drużyną Kolejorza już przed rozpoczęciem tych rozgrywek. Mimo jego młodego wieku szkoleniowiec juniorów starszych, Bartosz Bochiński obdarzał go jesienią dużym zaufaniem, a perspektywiczny gracz rozegrał w tym okresie niemal okrągłe 1000 minut, dokładając jedno trafienie. - Sammy to taki typ zawodnika środka pola, który się praktycznie nie zatrzymuje. Przed nim może otworzyć się naprawdę ciekawy rozdział, bo w kręgu zainteresowań pierwszego zespołu znajduje się od dłuższego czasu, mógł w nim funkcjonować już kilka miesięcy temu i to też wyraźny dowód ku temu. Wiemy, że sinusoida dyspozycji w przypadku juniorów jest często duża, ale ten chłopak znajduje się na wyraźnej, regularnej fali wznoszącej. To też skutkuje obecną możliwością pracy przy Bułgarskiej - podkreśla 24-krotny reprezentant Polski.
- Chcemy całej piątce w taki pozytywny sposób utrudniać środowisko rywalizacji, żeby mogli sprawdzić się w trudniejszym otoczeniu. Ich cechą wspólną jest fakt, że każdy z nich wykonał jesienią kilka kroków naprzód, ale i przed każdym z nich jest spore pole do dalszego rozwoju. Wszyscy zapracowali rzetelnie na ten ruch, liczymy jednak przy tym na to, że tylko i wyłącznie zwiększy on ich głód stawania się lepszymi - podsumowuje trener, który wraz w końcówce grudnia został włączony do sztabu pierwszej drużyny Niebiesko-Białych.
Zapisz się do newslettera