Końcówka sezonu drugiej ligi zapowiada się niezwykle ciekawie, ponieważ niemal wszystkie kluby tego szczebla wciąż mają jeszcze o co walczyć. Nie inaczej ma się to w przypadku Hutnika Kraków oraz drugiego zespołu Lecha Poznań, które spotkają się w sobotę o godzinie 16:00 w stolicy Małopolski.
Przedstawienie najbliższego przeciwnika rezerw Kolejorza wypada zacząć od jego położenia w tabeli. Hutnik jest bardzo mocno zaangażowany w rywalizację o czołowe lokaty, wciąż zachowując szansę nawet na bezpośredni awans do Fortuna 1. Ligi. Od drugiej w stawce Kotwicy Kołobrzeg krakowianie mają w dorobku cztery punkty mniej, w dalszym ciągu jednak śledzą również poczynania grupy ekip starających się o kwalifikację do baraży. Siódma Stal Stalowa Wola traci bowiem do nich zaledwie jedno "oczko", a ósma Polonia Bytom oraz drugi zespół ŁKS-u Łódź tylko dwa punkty.
Każda zdobycz będzie więc dla drużyny Macieja Musiała na finiszu kampanii na wagę złota, co pokazuje chociażby jej ostatnie ligowe spotkanie. W nim mierzyła się ona na wyjeździe z Olimpią Elbląg i mimo gry w dziesięciu przez całą drugą połowę dzięki ambitnej postawie wytrzymała napór gospodarzy. We wcześniejszych meczach widać było z kolei rękę wyżej wspomnianego trenera, który objął tę ekipę pod koniec marca. Z Hutnikiem przywitał się co prawda porażką poniesioną z rąk Stomilu Olsztyn, ale później było już tylko lepiej. Od początku kwietnia bowiem jego podopieczni sięgnęli po trzy zwycięstwa i dwukrotnie remisowali, prezentując przy tym ciekawą, ofensywną piłkę.
Jednym z jego największych zmartwień przed sobotnim pojedynkiem z Niebiesko-Białymi będzie na pewno absencja Marcina Budzińskiego, który osłabiając krakowian w Elblągu zobaczył kolejno ósmą i dziewiątą żółtą kartkę w tych rozgrywkach, przez co z Lechem nie zagra. Były zawodnik, m.in. Cracovii stanowi ważny punkt ofensywy swojej ekipy, o czym przekonali się jesienią… gracze Kolejorza, przeciwko którym pomocnik trafił dwukrotnie. Do najbardziej kluczowych piłkarzy Hutnika trzeba zaliczyć również eks-lechitę, Denissa Rakelsa, który znalazł drogę do bramki rywali dziesięć razy i dołożył sześć asyst, a także napastnika Marcina Wróbla (siedem goli) oraz Krystiana Lelka (cztery trafienia).
Wspominaliśmy dublet Budzińskiego, który ten zawodnik zanotował na Stadionie Akademii Lecha Poznań we Wronkach, ale warto wrócić też do przebiegu tamtej pierwszej w tym sezonie bezpośredniej konfrontacji tych zespołów. Goście z Małopolski prowadzili w nim już 3:0 po niespełna godzinie, ostatnie 30 minuty należały już jednak do podopiecznych szkoleniowca Artura Węski, którzy zanotowali fantastyczny powrót i odwrócili losy rywalizacji. Kapitalny zryw na przestrzeni trzynastu minut przyniósł im cztery bramki oraz bezcenne zwycięstwo. Takie też może paść ich łupem w sobotę, bo trzy punkty z wyżej notowanym przeciwnikiem znacząco przybliżyłyby ich do utrzymania na szczeblu centralnym.
Mecz drugiej drużyny Kolejorza z Hutnikiem Kraków odbędzie się w sobotę, 11 maja o godzinie 16:00 na Stadionie Miejskim Hutnika Kraków. Transmisja spotkania na platformie WP Pilot.
R, Z, Z, R 0:0 (vs. Olimpia Elbląg), 4:1 (vs. Polonia Bytom), 1:0 (vs. Sandecja Nowy Sącz), 2:2 (vs. Chojniczanka Chojnice)
Zapisz się do newslettera