W 20. kolejce Orlen 1. Ligi zawodniczki Lecha Poznań UAM pokonały na własnym boisku Ząbkovię Ząbki 9:0. Była to dziewiąta wygrana Kolejorza z rzędu.
Drużyna walcząca o awans do Ekstraligi oraz ekipa, która już spadła o klasę rozgrywkową niżej. Lech Poznań podejmował w sobotnie popołudnie przy ulicy Zagajnikowej ekipę, która wiosną nie zdobyła żadnego punktu. Ba, w 2024 roku strzelili zaledwie dwa gole. I chociaż wydawało się, że o komplet punktów będzie bardzo łatwo, to trenerka Alicja Zając nie myliła się i przestrzegała przed tym spotkaniem, że ważna będzie koncentracja, bo trudno się gra przeciwko zespołowi, który broni się jedenastoma graczami.
Tak też właśnie było, bo lechitki wprawdzie przeważały w posiadaniu piłki i miały kilka świetnych sytuacji bramkowym, to na tablicy widniał wynik 0:0. Swoja szanse miały Klaudia Wojtkowiak, Zuzanna Sawicka czy Martyna Nowaczyk, jednak uderzenia były albo niecelne albo dobrze spisywała się golkiperka gości.
W końcu worek z bramkami dla Kolejorza otworzył się na blisko dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy. Wojtkowiak wykorzystała dobre podanie Zofii Wojciechowskiej z prawej strony pola karnego, uderzyła na bramkę Ząbkovii, piłka jeszcze odbiła się od bramkarki i wpadła do siatki. Na kilka sekund przed rozpoczęciem doliczonego czasu gry Niebiesko-Białe podwyższyły prowadzenie. Zofia Rosińska przechwytuje piłkę, Wojtkowiak podaje ją prostopadle do Małgorzaty Jurek, która pewnym strzałem zza pola karnego strzeliła drugiego gola.
A druga połowa rozpoczęła w najlepszy możliwy sposób dla lechitek. Dośrodkowanie z rzutu rożnego w pole karne, piłka trafiła pod nogi Aleksandy Betki, która w swoich drugim spotkaniu w Orlen 1. Lidze zdobyła drugą bramkę. Po zmianie stron swojego gola szukała wprowadzona po przerwie Matylda Kościelak, ale dwukrotnie była na pozycji spalonej. Próby naszej zawodniczki w końcu się opłaciły, bo w 61. minucie wpisała się na listę strzelców. Lechitka świetnie "wkleiła" się w linię obrony i technicznym strzałem posłała piłkę do bramki rywalek.
Po kolejnych kilku minutach bramkarkę z Ząbek pokonała jeszcze Sara Jóźwiak, która wykorzystała dośrodkowanie Julii Przybył z lewej strony boiska. Warto zwrócić uwagę, że nasza wahadłowa na boisku pojawiła się zaledwie pięć minut wcześniej i szybko zanotowała liczby w sobotnim starciu, a po chwili sama wpisała się na listę strzelców. Młoda piłkarka była faulowana w polu karnym i sama podeszła do skutecznego wykonania "jedenastki". Z kolei tuż przed końcem starcia uderzyła technicznie zza pola karnego i po raz drugi pokonała bramkarkę rywalek. Z kolei po kilkudziesięciu sekundach i Kościelak i Wojtkowiak również do swojego konta dopisały po drugim gola i ostatecznie sobotni mecz zakończył się wygraną Niebiesko-Białych 9:0!
Teraz zawodniczki Kolejorza mają tydzień przerwy od meczów, a do gry powrócą 26 maja, kiedy udadzą się do Rzeszowa na wyjazd z liderującą Resovią.
Bramki: Wojtkowiak (34., 90.), Jurek (45.), Betka (49.), Kościelak (61., 86.), Jóźwiak (67.), Przybył (81., 85.)
Lech Poznań UAM: Zuzanna Zajączkowska - Aleksandra Betka, Alicja Piechocka (46. Matylda Kościelak), Zuzanna Sawicka, Dominika Kubka (62. Patrycja Małyszka), Klaudia Wojtkowiak, Zofia Rosińska, Martyna Łuczak, Zofia Wojciechowska (46. Martyna Lechna), Martyna Nowaczyk (46. Sara Jóźwiak), Małgorzata Jurek (62. Julia Przybył)
Zapisz się do newslettera