Remisem 3:3 zakończyło się derbowe spotkanie w ramach 20. kolejki grupy zachodniej Centralnej Ligi Juniorów do lat 17. Lech Poznań podejmował w nim poznański GES, dzieląc się punktami z lokalnym rywalem po golach Karola Delikata, Eryka Śledzińskiego oraz Wojciecha Szymczaka.
Starcie zajmującej przed tą serią gier drugie miejsce ekipą z beniaminkiem Centralnej Ligi Juniorów do lat 17 przebiegało w jego pierwszej części wedle przewidywanego scenariusza. To gospodarze przejęli bardzo szybko inicjatywę, dominując przeciwnika i kreując sobie kolejne szanse do objęcia prowadzenia. To przełożyło się na otwarcie wyniku po nieco ponad dwudziestu minutach, kiedy to ładnym, mierzonym uderzeniem zza pola karnego popisał się znajdujący się wiosną w świetnej formie strzeleckiej Karol Delikat. Środkowy pomocnik strzelił czwartego w tym roku gola, a w ślad za nim przed przerwą poszło jeszcze dwóch lechitów.
Najpierw skrzydłowy Eryk Śledziński najsprawniej dobiegł do odbitej przez bramkarza piłki po próbie z dalszej odległości, a chwilę przed zejściem do szatni do protokołu wpisał się skuteczny napastnik, Wojciech Szymczak. Atakujący wykończył efektowną akcję zespołową, zdobywając jedną z łatwiejszych bramek w tym sezonie. Niebiesko-Białym wychodziło w tej części niemal wszystko, ale… drugie 45 minut należało już do gości z GES-u.
- To był mecz o zupełnie różnych połowach. W trakcie pierwszej z nich realizowaliśmy wszystko idealnie tak, jak sobie zakładaliśmy. Posiadaliśmy pełną kontrolę, ta mogła przełożyć się spokojnie na jeszcze wyższe prowadzenie. Wydawało się, że zespół przeciwny się już nie podniesie, ale pokazał mocny charakter, ryzykując i wychodząc na nas w bardzo zdeterminowany sposób. Szybko stracony gol spowodował nerwowość, nie zdołaliśmy odzyskać kontroli i to przełożyło się na kolejne trafienie dla rywala. Później przyszedł taki fragment, w którym gra się wyrównała, ale to GES zdołał doprowadzić do wyrównania. To dla nas ogromna nauka, bo w przerwie dużo rozmawialiśmy o tym, by w dalszym ciągu nadawać ton wydarzeniom. Niestety, słowa nie przełożyły się na czyny, a ten remis trzeba z perspektywy całego spotkania oceniać w kategoriach wyniku sprawiedliwego – skomentował derbowe starcie szkoleniowiec Niebiesko-Białych, Karol Bartkowiak. Jego podopieczni w przyszłą sobotę zmierzą się w hicie następnej kolejki ze Śląskiem we Wrocławiu. Na ten moment lechici zajmują pozycję lidera swojej grupy, ale Wojskowi mają jeszcze w ten weekend w perspektywie mecz z Odrą Opole.
Bramki: Delikat (24.), Śledziński (32.), Szymczak (44.) – (48.), (50.), (82.)
Lech Poznań: Dawid Krysa (46. Maksymilian Kluj) – Igor Stareńczak, Jakub Falkiewicz, Franciszek Gadomski, Hubert Kędziora (80. Alan Majewski) – Artur Ławrynowicz (60. Hubert Janyszka), Tymoteusz Gmur (85. Patryk Modrak), Karol Delikat (85. Jan Kniat) – Oskar Fąferek (60. Gracjan Nicpoń), Wojciech Szymczak (46. Bartosz Zaranek), Eryk Śledziński
Zapisz się do newslettera