2024-04-16 14:02 Adrian Gałuszka , fot. Przemysław Szyszka

Trener Węska po meczu z ŁKS-em II

Debiut w seniorach Sammy'ego Dudka, walka do samego końca, ale także sporo dobrej gry, która dała cenny punkt. Poniedziałkowy mecz drugiej drużyny Lecha Poznań z rezerwami ŁKS-u Łódź dostarczył Niebiesko-Białym sporo powodów do optymizmu przed kluczową fazą rozgrywek. - Możemy być szczęśliwi, że tworzyliśmy sytuacje w modelowy dla naszego stylu sposób, po współpracy w bocznych sektorach, które dały nam dwa gole. To był jeden z naszych lepszych meczów przede wszystkim z piłką, co też przerodziło się po przerwie na sporo zagrożenia pod bramką ŁKS-u - twierdzi trener tej ekipy, Artur Węska. 
 

Pojedynek z wyżej notowanym przeciwnikiem długo nie układał się po myśli lechitów, którzy po nieco ponad godzinie przegrywali 0:2. Niekorzystnego wyniku mogli żałować tym bardziej, że z przebiegu gry nie stanowili gorszej drużyny od swojego rywala. W ich postawie brakowało jednak konkretów w postaci dośrodkowań, wejść w pole karne i strzałów na bramkę ŁKS-u, na co szkoleniowiec Węska zwracał im uwagę w przerwie spotkania. Zmiany dokonane przez sztab Niebiesko-Białych przełożyły się jednak na wszystkie wyżej wymienione, oraz co istotne z punktu widzenia rezultaty, także na dwie bramki Szymona Pawłowskiego na wagę remisu.

- Niedawno po meczu z Wisłą Puławy mieliśmy odprawę opartą głównie na rozmowie z chłopakami. Akcentowaliśmy im, że każdy jest ważny dla tej drużyny, w takim momencie sezonu nie możemy mówić o zwieszaniu głowy w spotkaniu, gdy nie zaczyna się go od początku. Oczekujesz od zmienników, że będą pomagali, nie robiąc tego dla mnie jako trenera, tylko dla siebie oraz swoich kolegów, dla całego zespołu. To zobaczyliśmy już przeciwko GKS-owi Jastrzębie i tego dowód otrzymaliśmy również w poniedziałek z ŁKS-em - cieszył się opiekun Lecha II, który na boisko desygnował z ławki Ksawerego Kukułkę, Norberta Pacławskiego, Szymona Pawłowskiego, Igora Stankiewicza i debiutującego w dorosłej piłce Sammy'ego Dudka.

Premierowy występ w seniorach ostatniego z nich mógł nastąpić już w minioną środę, kiedy to rezerwy Kolejorza podejmowały GKS Jastrzębie. Ostatecznie urodzony w 2008 roku pomocnik zagrał w drugiej lidze w Łodzi, stając się pierwszym lechitą ze swojego rocznika z debiutem na szczeblu centralnym. - To dla niego też nie było łatwe, w końcu na boisku pojawił się przy niekorzystnym wyniku. Widzieliśmy jednak po jego postawie, że w pełni zasługiwał na ten debiut, byliśmy z niego w ostatnim czasie bardzo zadowoleni. To dla niego wartościowy okres i wiem, że na długo zapamięta ten dzień - podkreślał po spotkaniu trener Niebiesko-Białych.

Jego drużyna po raz pierwszy w tym sezonie wystąpiła od początku w drugim kolejnym spotkaniu w identycznym składzie personalnym. To w połączeniu z konsekwencją w wyznawaniu klubowej filozofii gry oraz nabieraniem doświadczenia przez młodych wychowanków daje ważną dla tego zespołu stabilizację. - Dobrze czujemy się w tej strukturze i ustawieniu, realizując swoje założenia. Możemy być szczęśliwi, że tworzyliśmy sytuacje w modelowy dla naszego stylu sposób, po współpracy w bocznych sektorach, które dały nam dwa gole. To był jeden z naszych lepszych meczów przede wszystkim z piłką, co też przerodziło się po przerwie na sporo zagrożenia pod bramką ŁKS-u. Wtedy rywal nie był już w stanie nam się przeciwstawić, kiedy przedostawaliśmy się na jego połowę - zaznaczał szkoleniowiec.

Lech nie ustrzegł się oczywiście w poniedziałkowym meczu również błędów, które doprowadziły do, m.in. utraty dwóch bramek. To prawo młodości, ale sztab szkoleniowy Niebiesko-Białych będzie pracował nad tym, by wszelkie mankamenty wynikające głównie z braku doświadczenia eliminować. - W naszych spotkaniach czasem dochodzi do sytuacji, gdzie nie mamy pretensji o błędy indywidualne, kiedy widzimy, że dany zawodnik stara się ryzykować i realizować plan na dany mecz. Tak było chociażby przy stracie Wojtka Mońki, która zakończyła się drugim golem ŁKS-u. Sami go namawialiśmy do odważnej gry i szukania tego typu rozwiązań, zamiast ograniczania się do rzucania dalekich podań za plecy obrońców rywala. On ma rozegrane 500 minut w seniorach, a my oczekując od niego czegoś ekstra, musimy liczyć się z zagrożeniami z tego wynikającymi - tłumaczył opiekun rezerw Kolejorza.

Następne mecze

Piątek 03.05 godz.20:30
Ruch Chorzów
vs |
Lech Poznań
Niedziela 12.05 godz.17:30
Lech Poznań
vs |
Legia Warszawa

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory