Wyjątkowo nie w weekend, a w środku tygodnia przyjdzie rywalizować w ramach kolejnej serii gier trzem najstarszym ekipom Akademii Lecha Poznań. Dwumecz z Pogonią Szczecin czeka trampkarzy oraz juniorów młodszych Kolejorza, natomiast drużyna do lat 19 uda się w poszukiwaniu punktów do Zabrza.
Zespół trenera Karola Bartkowiaka uległ w sobotę w hicie 26. kolejki grupy zachodniej Centralnej ligi Juniorów do lat 17 Górnikowi Zabrze 3:5, ale już po czterech dniach stanie przed szansą na powrót do wygrywania. Do Popowa przyjedzie szósta w tabeli Pogoń Szczecin, która na wyjazdach w tych rozgrywkach gra niemalże bezkompromisowo. Portowcy zanotowali bowiem w delegacjach pięć zwycięstw, siedem razy schodzili z boiska w roli pokonanych, a z rywalami podzielili się punktami tylko w jednym meczu. Niebiesko-Biali cały czas zachowują szansę na awans do strefy medalowej mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej. Żeby jednak tego dokonać, muszą zająć jedną z dwóch czołowych lokat w tabeli na koniec sezonu zasadniczego. Od drugiego w niej Śląska Wrocław dzielą ich cztery "oczka", a w tej części kampanii pozostało im do rozegrania cztery spotkania.
Na samym czele grupy B Centralnej Ligi Juniorów do lat 15 zameldowali się po ostatniej serii gier trampkarze Lecha Poznań. W drugiej odsłonie rywalizacji pomiędzy akademiami Pogoni Szczecin oraz Kolejorza czeka nas pojedynek na obiektach tej pierwszej, do którego gospodarze mają prawo przystąpić podbudowani ostatnim remisem na terenie byłego już lidera stawki, Warty Poznań. Wszystkie domowe starcia szczecinian u siebie były tej wiosny bardzo zacięte, ponieważ na swoim boisku pokonali oni kolejno Wartę 1:0, zremisowali z AP Reissa Poznań 1:1, zwyciężyli w derbach z FASE 2:1, a także ulegli Poznańskiej 13 Poznań 1:2. Z ostatnią z wymienionych ekip o punkty walczyli w minioną sobotę zawodnicy prowadzeni przez szkoleniowca Damiana Sobótkę, wygrywając w Popowie 6:1 po golach Igora Owczarka, Miłosza Noskiego, Marcela Mischke, Oliwiera Latosiego, Tymona Poleszaka oraz Wojciecha Orzechowskiego.
To będzie najciekawszy mecz w ramach 26. Kolejki Centralnej Ligi Juniorów, ponieważ piąty w tabeli Górnik podejmie w nim zajmujących drugą lokatę lechitów. W październiku obie drużyny mierzyły się po raz pierwszy w tym sezonie we Wronkach, a spotkanie zakończyło się remisem 2:2. W ostatnich tygodniach zarówno górnicy, jak i Niebiesko-Biali nie nawiązują wynikami do tamtego jesiennego okresu, ale w dalszym ciągu rywalizują o medale mistrzostw Polski. Podopieczni trenera Bartosza Bochińskiego mają w dorobku tyle samo punktów, co lider, Legia Warszawa, z kolei zespół ze Śląska traci trzy „oczka” do plasującego się na najniższym stopniu podium Zagłębia Lubin. W ubiegłych spotkaniach zabrzanie najpierw zaliczyli dwa podziały punktów z Wisłą Kraków i Wartą Poznań, a następnie ulegali u siebie Rakowowi Częstochowa i na wyjeździe Odrze Opole.
Zapisz się do newslettera