Po porażce poniesionej we Wrocławiu zawodników Lecha Poznań czeka kolejne ważne spotkanie. Starcie z Legią Warszawa odbędzie się w przyszłą niedzielę. Lechici zdają sobie sprawę, że trzeba przed nim szybko się zregenerować zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym.
Podopieczni Nenada Bjelicy zgodnie deklarują, że mecz ze stołeczną drużyną nie mógł przyjść w lepszym dla nich momencie. - To jest idealny mecz, żeby wrócić na właściwe tory. Żadnego z nas nie trzeba motywować na takie starcie - podkreśla skrzydłowy Kolejorza, Maciej Makuszewski. - Nie ma co ukrywać, to będzie super mecz. Mamy teraz chwilę czasu na naładowanie baterii, ale od poniedziałku wracamy do ciężkiej pracy i przygotowujemy się do tego, żeby z Legią zagrać zupełnie inaczej niż w piątek - kontynuuje reprezentant Polski.
Do spotkania z Legią podopieczni trenera Nenada Bjelicy mają zaplanowanych sześć jednostek treningowych. Lechici uważają, że to dużo czasu na odzyskanie pełnej siły mentalnej. - Przez te kilka dni postaramy się wrócić do formy. To będzie ważny mecz. Musimy go wygrać, gramy u siebie i chcemy utrzymywać się w samej czołówce tabeli. W poprzednim roku przegraliśmy z Legią u siebie, ale teraz będzie inaczej. Żeby to osiągnąć, musimy przede wszystkim wyglądać dobrze piłkarsko - ocenia Mihai Radut, który w spotkaniu ze Śląskiem pojawił się na murawie po raz szósty w obecnych rozgrywkach Lotto Ektraklasy.
- Starcie we Wrocławiu oczywiście nas boli, bo to był zły występ w naszym wykonaniu. Wszyscy wiemy o tym, że nie zaprezentowaliśmy się tak, jak powinniśmy. Każdy piłkarz jednak musi pamiętać o tym, że czeka go następny mecz. My nie możemy się go już doczekać - komentuje Nicklas Barkroth, który do Poznania trafił przed tym sezonem.
Kluczem do zwycięstwa w kolejnym meczu powinna być przede wszystkim zespołowość. Zawodnicy Kolejorza zgodnie podkreślają, że muszą być silni jako drużyna. - Trzeba znowu zagrać dobrze jako jeden zespół. W następnych spotkaniach będzie to wyglądać lepiej, na murawie damy z siebie wszystko. Po meczu we Wrocławiu jesteśmy wściekli, ale przełożymy to na postawę w najbliższym starciu – mówi Nicki Bille.
Duńczykowi wtóruje Darko Jevtić, który zaznacza, że bardzo ważny będzie powrót do dobrej formy pod względem mentalnym. - Poprawimy grę, ale wszyscy wiemy, jakie są mecze z Legią. Możesz lepiej grać i ostatecznie nie zwyciężyć. My jeszcze przed przerwą na kadrę chcemy pokazać dobrą jakość i z takim założeniem będziemy przygotowywać się do tego ważnego spotkania - podsumowuje Szwajcar, dla którego mecz ze Śląskiem był pierwszym w wyjściowej jedenastce od czasów rewanżowego starcia z FK Haugesund w eliminacjach Ligi Europy.
Zapisz się do newslettera